Quantcast
Channel: Paula Jagodzińska
Viewing all 983 articles
Browse latest View live

Jesienny look / BFSxORSAY

$
0
0

Wrzesień, to okres, kiedy odkładamy na bok szorty i zaczynamy rozglądać się za swetrami. To czas, kiedy w sklepach pojawiają się jesienne kolekcje, a nam już bliżej do długich wieczorów z herbatą w tle, niż do siedzenia na tarasie. Udało mi się ostatnio upolować w sklepie Orsay pierwsze jesienne ubrania, dlatego też dzisiaj przygotowałam dla Was stylizację idealną na nadchodzące chłodniejsze, ale wciąż (mam nadzieję ^^) ciepłe dni. Prosta, zamszowa spódnica, to absolutny must have! Sprawdzi się do pracy, ale też na wieczór. Idealnie komponuje się z koszulami czy luźnymi swetrami. Futrzana kamizelka natomiast, to mój ulubiony jesienny dodatek – ożywi nawet najprostszy look. Całość jest elegancka, idealna na co dzień i do pracy, zgodzicie się ze mną? A Wy, czekacie już na jesień? Enjoy!

or2

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

or1-001

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

or

Processed with VSCO with c3 preset

ORSAY TOTAL LOOK (spódnica, koszula, kamizelka, torebka)

buty – made by sarenza

Do następnego!

Post Jesienny look / BFSxORSAY pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.


AVON ALPHA & WSPÓŁCZESNA KOBIETA / ELEGANCKA STYLIZACJA

$
0
0

Dzisiaj przygotowałam dla Was stylizację inspirowaną nowym zapachem AVON ALPHA. To perfumy zarówno dla niej jak i dla niego inspirowane współczesnym obrazem kobiety i mężczyzny. Jaka jest współczesna kobieta? Przede wszystkim pewna siebie, niezależna i ambitna. Stąd też mój dzisiejszy zestaw. Klasyczne, czarne szpilki, które każdej z nas dodają pewności siebie, jeansy, top i biała marynarka. Taki zestaw choć prosty, kojarzy mi się z silną kobietą, która wie czego chce, osiąga sukcesy i dąży do spełniania swoich celów (nie tylko tych zawodowych).

Processed with VSCO with c3 preset

Zapach AVON ALPHA dla niej, to słodki, orientalno-owocowy zapach. Zawiera w sobie maliny, lilie wodne i piżmę. Zapach jest intensywny, ale nie duszący. Długo utrzymuje się na skórze, a jego flakon jest niezwykle elegancki. To idealny dodatek do stylizacji, dzięki któremu poczujemy się pewnie i kobieco! Cena za 50 ml, to 90 zł.

Processed with VSCO with c3 preset

Zapach dla niego, to intensywny drzewno-orientalny aromat. Bergamotka, lawenda i drewno cedrowe sprawiają, że zapach podkreśla siłę i charyzmę mężczyzny. Cena za 75 ml, to 89 zł.

Processed with VSCO with c3 preset

Obydwa zapachy uzupełniają się wzajemnie – w końcu są stworzone z myślą o silnych osobowościach; o tych, którzy wiedzą czego chcą od życia, realizują się w tym co robią i mają też wspólne pasje. Nie na darmo ambasadorami perfum została Karolina Malinowska i Olivier Janiak, których miałam okazję poznać osobiście. Tworzą oni razem zgrany, charyzmatyczny duet. Tymczasem zostawiam Was z moją stylizacją ALPHA. Enjoy!

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

AVg1

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

AVg

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

marynarka – kipi design

top – h&m

spodnie – markowy butik

buty – christian louboutin

okulary – caroline abram

torebka – karl lagerfeld

zegarek – tous

naszyjnik – lilou

Do następnego!

Post AVON ALPHA & WSPÓŁCZESNA KOBIETA / ELEGANCKA STYLIZACJA pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

10 rzeczy, za które kocham Chorwację

$
0
0

Kochani! Wracam do Was po krótkiej przerwie, z nową dawką energii i z całą masą nowych postów! Zanim wrzucę notkę z Portugalii, na którą tak czekacie (czyli relację + informacje praktyczne jak zorganizować taki wyjazd), to mam dla Was wpis na świeżo o mojej ukochanej Chorwacji. Co do „rozpiski” postów, to już jutro pojawi się post o Portugalii, następnie elegancka stylizacja, recenzja jedwabistych musów do ciała + konkurs, relacja z rejsu z Foreo, ulubieńcy miesiąca oraz sportowa stylizacja. Jak widzicie będzie się działo, dlatego zachęcam Was do odwiedzania bloga! Tymczasem dzisiaj kilka słów o tym za co kocham Chorwację.

Byłam już w kilku miejscach na ziemi, jednak ciągle najchętniej wracam tutaj – do południowej Dalmacji. Zawsze podkreślam, że południe Chorwacji jest najpiękniejsze i chociaż trzeba trochę dojechać, to zapewniam, że zdecydowanie warto. No dobrze, to co mnie tak urzeka? Zachęcam do lektury :) Enjoy!

1. Widoki

Góry, morze, zieleń (gaje oliwne, winnice, palmy, kaktusy), błękit wody – czego chcieć więcej? Chorwacja jest pięknie ukształtowana. Już sama trasa autostradą jest niezwykle malownicza, a widoki po prostu zapierają dech w piersiach!

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with hb2 preset

2. Pogoda

W sezonie nie trzeba się bać o pogodę. Jasne, zdarzy się jeden dzień z burzą i deszczem, ale po dwóch godzinach wszystko przechodzi. W lecie temperatura zawsze jest wysoka.

Processed with VSCO with c3 preset

3. Bezpieczeństwo

Chorwacja, to jedno z tych państw, gdzie ciągle jest bezpiecznie. Nie musimy się obawiać wieczornych spacerów, spania w samochodzie, czy pozostawiania rzeczy bez nadzoru (np. karimat, ręczników na plaży). Ludzie są niezwykle przyjaźni i pomocni.

4. Cykady

Gdy po wyjściu z samochodu usłyszę ten dźwięk, to czuję się jak w domu! Nigdzie na świecie cykady nie dają tak pięknych koncertów <3

5. Owoce morza i wino

Jeżeli ktoś uwielbia owoce morza, to doświadczy tutaj totalnej uczty smakowej! Świeże ryby, małże, krewetki, kalmary, homary, ośmiornice, ostrygi – to istny raj! A wszystko prosto z morza! Podobnie jest z winem, do którego Chorwaci przywiązują ogromną wagę. Polecam wybrać się na półwysep Peljesać, który określa się mianem „Empire of Wine”.

Processed with VSCO with c3 preset

6. Morze

Morze Adriatyckie jest pełne niespodzianek. Poczynając od pięknych miejsc nurkowych, delfinów, które można wypatrywać z łodzi, koloru wody, który zachwyca na każdym kroku i czystości. Woda jest niezwykle przejrzysta, a kąpiel w niej to sama przyjemność.

img_9822

DCIM101GOPROG0937936. Processed with VSCO with k3 preset

7. Odległość od Polski

Na północ Chorwacji jest zaledwie 1000 km. Wystarczy dorzucić jeszcze 500 i jesteśmy w samym centrum Dalmacji. Chorwacja jest na wyciągniecie ręki dla każdego z nas. O tym, jak cenowo wychodzi dojazd możecie przeczytać tutaj.

img_9794

8. Ceny

Chorwacja cały czas pozostaje jeszcze przy swojej walucie. 1 Kuna, to około 60 groszy, więc jest tutaj stosunkowo tanio :) Więcej o cenach możecie przeczytać w mojej relacji klik.

9. Zachody słońca

W tym przypadku nie trzeba nic pisać – wystarczy spojrzeć na zdjęcia. Mogłabym godzinami siedzieć i wpatrywać się w zachodzące słońce.

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

img_4376

10. Gwiazdy na niebie

Nigdzie nie widziałam tylu gwiazd na niebie co tutaj. Ba! To właśnie w Chorwacji zobaczyłam największą liczbę spadających gwiazd w swoim życiu! I wiecie co… za każdym razem życzę sobie tego samego i nie boję się o tym powiedzieć, bo o marzeniach trzeba mówić głośno. Wierzę, że pewnego dnia będę miała tutaj swój mały domek.

hjnt6354

Jeżeli byliście w Chorwacji, to koniecznie podzielcie się ze mną swoimi odczuciami! :)

Do następnego!

Post 10 rzeczy, za które kocham Chorwację pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Elegancka sukienka + marynarka oversize

$
0
0

Elegancka sukienka w kwiaty. Pierwsza myśl – impreza okolicznościowa, ale po co iść na łatwiznę! Postanowiłam stworzyć z nią zestaw na co dzień. I chociaż jest bardzo elegancko, to po dobraniu odpowiednich dodatków całość nabiera miejskiego, codziennego charakteru. Pasek w talii, sandały na słupku, większa torebka i okulary. Do tego jeszcze marynarka oversize i voila! Marynarkę pokazywałam już Wam ostatnio przy klasycznej stylizacji z jeansami – dziś natomiast sprawdza się jako perfekcyjny dodatek do sukienki. Już mam w głowie kolejne jej wykorzystanie przy jesiennych zestawach z golfem! Jak widzicie jest to totalny must have! Tymczasem mam nadzieję, że proponowany zestaw przypadnie Wam do gustu :) Enjoy!

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

g1

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

g

sukienka – sukienkowo

marynarka – kipi design

buty – zara

torebka – guess

okulary – caroline abram

pasek – h&m

Do następnego!

Post Elegancka sukienka + marynarka oversize pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Portugalia w 3 dni / Relacja + praktyczne porady

$
0
0

Dzisiaj mam dla Was obiecaną relację z Portugalii! Na początku kilka słów wstępu o biletach, noclegach i transporcie, natomiast z samej relacji dowiecie się kolejnych ciekawostek takich jak: co warto zobaczyć, ile co kosztuje itd. Chociaż w Portugalii byliśmy tylko 3 pełne dni, to jestem totalnie zachwycona tym krajem. I jedno jest pewne: na pewno tam wrócę, by zobaczyć kolejne miejsca. Tymczasem zapraszam Was na małą relację :) Enjoy!

Bilety

Połączenia z Polski ciągle są jeszcze drogie, dlatego warto wypatrywać promocji. Oprócz wylotów z Warszawy, warto też zwrócić uwagę na loty z Berlina. My lecieliśmy Wizzarem i załapaliśmy się na zniżkę -20% na wszystkie loty. Mimo wszystko zapłaciliśmy po 600 zł od osoby.

Noclegi

Najlepszą opcją są mieszkania, które można znaleźć na airbnb. Tym sposobem udało nam się spędzić noc w starej kamienicy w samym centrum Starego Miasta Lizbony. Totalnie bezsensu rezerwować w Portugalii hotele, które są drogie i mało interesujące. W Lizbonie zatrzymaliśmy się w kamienicy u Patrici. Natomiast kolejne dwa noclegi spędziliśmy w Benagil u Sergio. Jutro edytuję post i wrzucę tutaj linki do tych mieszkań :) Obydwa apartamenty godne polecenia: w pierwszym dla niektórych minusem może być toaleta za zasłonką, natomiast drugi bez zarzutu :)

Samochód i paliwo

Za wynajem samochodu zapłaciliśmy 140 euro na 4 osoby. Paliwo wyniosło nas około 95 euro, a za autostradę zapłaciliśmy 20 euro. Całość, to 255 euro czyli po 64 euro od osoby. Zrobiliśmy ponad 700 km. Samochód zarezerwowaliśmy już przed wyjazdem. Można to zrobić np. tutaj – dostaliśmy Seata Ibizę. Auto można tez wypożyczyć na miejscu bezpośrednio z lotniska :)

Relacja z naszego wyjazdu

Processed with VSCO with c3 preset

Wylot mieliśmy w piątek w nocy, więc do Lizbony (po załatwieniu wszystkich formalności) dotarliśmy około 3 nad ranem w sobotę. Należy pamiętać, że w Portugalii cofamy czas o godzinę. Odebraliśmy zamówiony wcześniej samochód i pojechaliśmy do samego centrum Lizbony – Alfamy. Jeszcze nie wiedzieliśmy w jak pięknym miejscu śpimy! Rano obudził nas widok ze zdjęcia powyżej.

Processed with VSCO with c3 preset

Zwiedzanie rozpoczęliśmy od dzielnicy Alfama. Stare Miasto jest absolutnie przepiękne!!!

Processed with VSCO with c3 preset

Lizbona jest niesamowicie klimatyczna! Wąskie uliczki, wzniesienia (wszędzie znajdziemy publiczne, darmowe windy, aby nie pokonywać miliona schodów na piechotę) żółte tramwaje, mozaiki, płytki na budynkach i mnóstwo zapierających dech w piersiach graffiti. Sztukę widać tutaj na każdym kroku! Zresztą, wystarczy, że spojrzycie na poniższe zdjęcia.

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Obowiązkowy punkt na mapie zwiedzania Lizbony, to Zamek Świętego Jerzego! Bilet wstępu kosztuje 8,50 euro od osoby. Ruiny są naprawdę imponujące, muzeum bardzo interesujące, a widoki niezapomniane! :)

Processed with VSCO with c3 preset

To właśnie z zamku można zobaczyć jak Lizbona jest ukształtowana. Robi wrażenie, prawda? :)

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Przejazd tramwajem, to również obowiązkowy punkt na mapie zwiedzania Lizbony! Koszt biletu to około 3 euro od osoby. Warto się przejechać choćby po to, aby zobaczyć jak tramwaj przeciska się przez wąskie uliczki, czy „wspina” pod strome wzniesienia. Frajda gwarantowana! :)

Processed with VSCO with c3 preset

Ozdobne płytki na domach robią piorunujące wrażenie – można co chwile się zatrzymywać i fotografować te małe dzieła sztuki.

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Kolejne miejsce, czyli dzielnica Baixa uważana jest za absolutne arcydzieło oświeceniowej urbanistyki. W centrum tej dzielnicy znajduje się wielki plac i Arco da Rua Augusta czyli kamienny łuk triumfalny, a także główna ulica z markowymi sklepami, kawiarenkami i innymi atrakcjami.

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Będąc w Lizbonie wybierzcie się koniecznie do kawiarni Cafe A Brasileira – klimat niczym ze starych, amerykańskich filmów, a kawa za 1 euro długo pozostanie w waszej pamięci.

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Ponadto fajnie trochę pobłądzić. Zawsze, gdy wybieramy się do jakiegoś miasta preferujemy długie spacery. To nic, że czasem się zgubimy – wtedy najlepiej poznać klimat miasta.

Processed with VSCO with c3 preset

Kolejny punkt, to dzielnica Belem, gdzie obowiązkowo wybierzcie się do Pasteis de Belem. To najsłynniejsza ciastkarnia serwująca cieplutkie ciastka z kremem. Przepis na nie jest ściśle strzeżoną tajemnicą. Jedno ciastko kosztuje 1.05 euro i dla mnie są przepyszne.

portugalia-post

Processed with VSCO with c3 preset

Zaraz obok ciastkarni znajduje się klasztor Hieronimitów zbudowany w XVI wieku! Kompleksowe zwiedzanie całego klasztoru kosztuje około 25 euro, ale wejście do części, gdzie odbywają się uroczystości jest darmowe. Ponadto warto zobaczyć też pomnik Torre de Belem i Pomnik Odkrywców.

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Kolejny obowiązkowy punkt, to również przejażdżka Mostem 25 Kwietnia, który łączy Lizbonę z gminą Almada. Po drugiej stronie jest również Cristo Rei czyli wielka statua Jezusa oraz punkt widokowy na most i Lizbonę. Ze znajomymi śmialiśmy się, że mamy Rio De Janeiro i San Francisco w jednym!

Processed with VSCO with c3 preset

Jest oczywiście cała masa innych rzeczy do zobaczenia, jednak mieliśmy trochę ograniczony czas. Dlatego też po pamiątkowych zdjęciach z mostem w tle ruszyliśmy w trasę na wybrzeże Algarve, do którego dotarliśmy wieczorem. Zatrzymaliśmy się w miejscowości Benagil, która służyła nam za bazę wypadową. Następnego dnia z samego rana ruszyliśmy do Lagoa na Praia de Banagil. To plaża, skąd można wykupić rejs po jaskiniach. Lepiej stawić się z samego rana, albo dzień wcześniej zarezerwować sobie miejsce na taką przejażdżkę. My musieliśmy czekać 3 godziny, dlatego wybraliśmy się do pobliskiej plaży Praia do Carvalho, która okazała się absolutnie przepięknym miejscem! To plaża, na której kiedyś spotykali się przemytnicy.

Processed with VSCO with c3 preset

Mała, kameralna z pięknymi widokami. Czego chcieć więcej! Plaża jest ukryta – prowadzą do niej schody od Praia de Benagil.

Processed with VSCO with c3 preset

Plażowaliśmy, kąpaliśmy się, skakaliśmy ze skały (pierwszy raz z takiej wysokości – około 8 metrów!). Powyżej widać ludzi, którzy czekają na swoją kolej :)

DCIM101GOPROG1028061. Processed with VSCO with c3 preset

Następnie wróciliśmy do Praia de Benagil, skąd motorówka zabrała nas na rejs po jaskiniach. Taka przejażdżka trwa godzinę i kosztuje 20 euro. To super cena, w szczególności, że zwiedzamy ponad 20 jaskiń!

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

I poniżej jedna z najsłynniejszych jaskiń na świecie! Absolutnie przepiękne miejsce. Można do niej też przepłynąć wpław z Praia de Benagil (to tylko kilkadziesiąt metrów).

Processed with VSCO with c2 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Taka przejażdżka, to zdecydowanie jedna z fajniejszych atrakcji – zdecydowanie polecam!

Processed with VSCO with c2 preset

Następnie ruszyliśmy samochodem w kierunku Sagres. Po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze w Lagos na obiad (to również bardzo urocze miasteczko z małymi uliczkami, wzniesieniami i restauracjami). Następnie godzina drogi i dotarliśmy do przylądka Ponta de Sagres oraz Cabo de Sao Vicente. To taki mały „koniec świata”. Warto zajechać tam na zachód słońca – widoki nie do opisania! Warto też zabrać coś ciepłego, bo strasznie wieje! :)

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Takimi widokami zakończyliśmy nasz drugi dzień. Wspomnę jeszcze, że w drodze do Sagres znajdziemy kilka sklepów z ceramiką – to najlepsza okazja, żeby zakupić pamiątki!

Processed with VSCO with c3 preset

Następnego dnia ruszyliśmy do miasteczka Faro – tam trochę pozwiedzaliśmy, a następnie popłynęliśmy statkiem na tzw. Desert Island. To mała wysepka słynąca z turkusowej wody i białej plaży. Relaksowaliśmy się przez kilka godzin i w końcu ruszyliśmy ponownie do Lizbony. W Lizbonie zjedliśmy kolacje i trafiliśmy do antykwariatu gdzie wypatrzyliśmy numery National Geographic z 1940 roku! Po małych zakupach pojechaliśmy na lotnisko, skąd mieliśmy już lot do Polski.

Processed with VSCO with c3 preset

Chociaż nasz wyjazd był krótki, to jak możecie zauważyć sporo udało nam się zobaczyć. Zdaję sobie sprawę, że jest jeszcze więcej, dlatego już na wiosnę wracamy do Portugalii! <3 Tymczasem jeżeli macie jakiekolwiek pytania dotyczące wyjazdu, to śmiało piszcie w komentarzach! :)

Do następnego!

Post Portugalia w 3 dni / Relacja + praktyczne porady pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Przyjemny rytuał w ciągu dnia / Jedwabisty mus NIVEA + konkurs

$
0
0

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić nowość, która ostatnio pojawiła się w mojej kosmetyczce – jedwabiste musy do ciała pod prysznic marki NIVEA. Prysznic, to dla większości jedna z przyjemniejszych czynności, a musy zdecydowanie ją umilają. Mnie urzekły już od pierwszego zastosowania. Nie dość, że mają bardzo fajny design, to jeszcze sprawdzają się idealnie podczas podróżowania.

Processed with VSCO with c3 preset

Produkt jest bardzo wydajny – wystarczy dosłownie jedna pompka na rozprowadzenie pianki na całym ciele. Starcza na bardzo długo, dlatego jest to także idealna opcja podczas podróży. Solidne zamknięcie, brak płynnej konsystencji i wydajność, to zdecydowanie ogromne plusy. Zapach, jak to u NIVEA bywa – piękny i delikatny, a skóra po użyciu pozostaje gładka, nawilżona i pachnąca. Kolejny ogromny plus to cena – ok. 14 zł.

Processed with VSCO with c3 preset

Do wyboru są trzy rodzaje:

– Creme Smooth: mus o kwiatowym zapachu.

– Creme Soft: orzeźwiający zapach z dodatkiem ekstraktu z jedwabiu i olejku migdałowego (mój faworyt!!!).

– Creme Care: zawiera w sobie pantenol zatem, jest to idealna wersja na wakacje.

Processed with VSCO with c3 preset

Na koniec, jeżeli chcielibyście przetestować musy, to mam dla Was mini konkurs. Do wygrania 3 takie zestawy. Co trzeba zrobić? Dodać komentarz i odpowiedzieć na pytanie: „Gdzie zabrałabyś swój jedwabisty mus i dlaczego”. Trzy najciekawsze odpowiedzi zostaną nagrodzone. Zgłoszenia możecie dodawać do piątku do godziny: 12:00 (w południe). Następnego dnia tutaj w notce konkursowej ogłoszę wyniki :)

Processed with VSCO with c3 preset

Do następnego!

Post Przyjemny rytuał w ciągu dnia / Jedwabisty mus NIVEA + konkurs pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Rejs po Adriatyku z Foreo

$
0
0

Dzisiaj mam dla Was wyczekiwaną relację z rejsu po Adriatyku! Na rejs zostaliśmy zaproszeni przez markę Foreo (o produktach i samej marce możecie przeczytać tutaj). Wraz z blogerami z całej Europy i nie tylko (pojawiły się również blogerki z Dubaju) wyruszyliśmy w czterodniowy rejs po mojej ukochanej Chorwacji. Nasz team z Polski liczył 5 blogerów/youtuberów w tym: GlamPaula, Olciiak, Alina Rose, Paulina z Być Idealną i ja. Już pierwszego dnia wszyscy super się zgraliśmy i od razu wiedziałam, że będzie to naprawdę fajna przygoda. Wszystkich żaglówek było 10! W każdej 5 kajut dwuosobowych. To była moja pierwsza przygoda na morzu!

Processed with VSCO with c3 preset

Rejs zaczynaliśmy w południe. Ponad 30-stu blogerów i youtuberów zebrało się razem w oczekiwaniu na „zameldowanie” ^^. Wszyscy z niecierpliwością wypatrywali naszych żaglówek. W końcu zostaliśmy do nich zabrani i wyruszyliśmy w pierwszy czterogodzinny rejs ze Splitu do VIS.

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Tego dnia postawiłam na marynarski look. Spódnica maxi w paski (House), biała koszula (Orsay), okulary (Rayban) i zegarek (Daniel Wellington).

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

foreo-post1

Już pierwszego dnia byłam totalnie zachwycona. To był mój pierwszy raz na żaglach, ale na pewno nie ostatni! Wiatr we włosach, morska bryza i niezapomniane widoki – coś nie do opisania.

Processed with VSCO with c3 preset

Po czterech godzinach rejsu w końcu dopłyneliśmy do portu w VIS. Tam całą ekipą wybraliśmy się na pierwszą, wspólną kolację. Na wieczór wybrałam sukienkę od Marks&Spencer, buty z Deezee i torebkę marki Guess.

img_3608

Następnego dnia pogoda pokrzyżowała nam trochę plany. Chociaż jak dla mnie – to był absolutnie najfajniejszy dzień! Musieliśmy szybko uciekać z VIS bo zbliżały się bardzo silne wiatry, które w zatoce mogły być niebezpieczne dla żaglówek.

Processed with VSCO with c3 preset

bluza – NAOKO

Processed with VSCO with c3 preset

Poranna toaleta (chociaż żaglówki mają toalety i prysznic, to większość osób korzysta z łazienek w portach – to super rozwiązanie w szczególności, że łazienki są bardzo czyste, ładne itd. Z drugiej strony ma też to swój niezwykły klimat!), zatem poranna toaleta, śniadanie i wszystkie żaglówki FOREO wypłynęły w kolejny rejs, który tym razem trwał 2,5 godziny.

Processed with VSCO with c3 preset

Dlaczego to był najfajniejszy dzień? Był silny wiatr, bujało, płynęliśmy na żaglu, śpiewaliśmy piosenki – czy mogło być lepiej? TAK!!! Nagle nasz skiper wypatrzył delfiny! Jeden skoczył przez fale tuż obok naszej żaglówki. To był dla mnie absolutnie wspaniały widok. To niesamowite zobaczyć zwierzęta w swoim naturalnym środowisku. Wzruszenie ogromne!!!

Processed with VSCO with a9 preset

Processed with VSCO with c2 preset

Processed with VSCO with c3 preset

zestaw – SUPERDRY

Processed with VSCO with c3 preset

Na szczęście nie mieliśmy problemów z chorobą morską, i aż żałuję, że rejs nie trwał dłużej. W końcu dopłyneliśmy do portu w Palmiźana – tutaj spędzaliśmy kolejną noc.

Processed with VSCO with a9 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Po południu był czas wolny więc wraz z naszą polską ekipą pozwiedzaliśmy wyspę. Na zwiedzanie wybrałam bluzkę i szorty z Zary, buty z Deezee, torebkę Guess i okulary Rayban. Prosto i wygodnie!

foreo-post2

Processed with VSCO with c3 preset

Wieczorem oprócz przepięknego zachodu słońca czekała nas kolacja w małej galerii sztuki! A potem… impreza karaoke na naszej żaglówce.

Processed with VSCO with c3 preset

foreo-post

Następnego dnia, z samego rana wszyscy ruszyliśmy na plażę. Tam spędziliśmy kilka godzin, a następnie popłynęliśmy szybką taxi boat na wyspę Hvar. Zwiedzaliśmy urocze uliczki, a później pojechaliśmy autobusem w głąb wyspy na degustacje chorwackich win!

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Po degustacji pojechaliśmy na kolację do ekologicznej restauracji, gdzie psiaki i inne zwierzaki biegały sobie wokół stołów. Tak zakończyliśmy nasz trzeci dzień rejsu.

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Czwartego dnia był zaplanowany 3 godzinny rejs na wyspę Brać. Po drodze zebraliśmy się wszyscy na morzu (wszystkie 10 żagłówek), aby ekipa fotograficzna mogła nas nagrać jak mkniemy przez morze! Totalny CZAD!

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

ZORAN! Prawie bym zapomniała przedstawić Wam naszego skipera. Wszyscy bardzo go polubiliśmy – sympatyczny, uśmiechnięty i skłonny do żartów. No i wypatrzył delfiny – i to dwa razy! Jako jedyni z całej ekipy FOREO widzieliśmy te piękne stworzenia.

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Jest również Ana – to ona dbała o nasze poranne śniadania i obiady w trakcje rejsu, a także pomagała Zoranowi. Fantastyczna dziewczyna, która również jest skipperką! Zobaczcie tylko jaki ma piękny uśmiech! W ogóle stwierdzam, że nasza żaglówka była najbardziej pozytywna ze wszystkich ekip (hihi).

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

body – PLNY

Processed with VSCO with c3 preset

W końcu po licznych atrakcjach dopłynęliśmy w okolice wyspy Brać, gdzie odbyło się małe party na morzu! Skipperzy ustawili żaglówki dookoła, a potem wszyscy  kąpaliśmy się w morzu i pływaliśmy na dmuchanych zwierzakach, pączkach itd.

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Znalazłam swojego różowego flaminga!

foreo-post-001

Processed with VSCO with c3 preset

Pod wieczór dopłynęliśmy do portu w miejscowości Milna na wyspie Brać. Niesamowicie urocza mieścinka: spokojna, kameralna i piękna! Na zwiedzanie wyspy wybrałam spodnie z Reserved, bluzkę z PLNY, okulary Rayban, torebkę Guess, choker od Sylwii Majdan i buty z Deezee.

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Wieczorem natomiast, na pożegnalną kolację postawiłam na sukienkę z Evelyn, buty z Zary i torebkę Goshico. W dodatku świętowaliśmy też urodziny Radka!

foreo-post1-002

Następnego dnia z samego rana ruszyliśmy już w kierunku Splitu, a gdy dobiliśmy do portu od razu pojechaliśmy na lotnisko. Ten rejs był dla mnie absolutnie fantastycznym doświadczeniem. To zdecydowanie moje klimaty – mogłabym tak pływać bez przerwy. Dziękuję marce FOREO za zaproszenie na rejs i za to, że dzięki temu obudziło się we mnie kolejne marzenie! <3

Do następnego!

Post Rejs po Adriatyku z Foreo pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Jeans + czerń / HIT sezonu: mom jeans

$
0
0

Dzisiaj w roli głównej „mom jeans” czyli spodnie z wysoką talią i luźną nogawką. Jedni je uwielbiają, inni wręcz przeciwnie. Były popularne w latach 90 – ten, kto oglądał „Beverly Hills 90210” wie o czym mówię :) Teraz, znowu wróciły do łask. Ja osobiście bardzo lubię ten fason! Model z naszywkami szczególnie skradł moje serce. Zresztą pewnie zauważyliście, że często je wykorzystuję w codziennych stylizacjach. Dzisiaj z czarnymi dodatkami: w tym ulubione okulary i choker. Chokery, to kolejny hit sezonu, który osobiście bardzo polubiłam, i który świetnie nadaje charakteru stylizacji. Tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami :) Koniecznie dajcie znać co sądzicie o tym powrocie mody z lat 90! Enjoy!

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

13

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

12

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

11

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

jeansy – reserved

bluzka – h&m

buty – new look

torebka – parfois

choker – sylwia majdan

okulary – ray ban (studio 1242)

pasek – mohito

naszyjnik – lilou

Do następnego!

Post Jeans + czerń / HIT sezonu: mom jeans pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.


BFSxAVON / KONKURS ALPHA

$
0
0

Witajcie kochani! Jakiś czas temu zapoznałam Was z nowymi zapachami od marki Avon (klik). Z tej okazji mam też dla Was konkurs! Pamiętacie jak opisywałam co znaczy dla mnie być kobietą alpha i prezentowałam Wam moją stylizację w tym stylu? Tym razem Wasza kolej!

avon

Zadanie konkursowe jest proste: „Wyjaśnij co dla Ciebie oznacza być kobietą i mężczyzną Alpha”. W konkursie mogą brać udział pary, więc z chęcią zapoznam się z kobiecym jak i męskim punktem widzenia :)

avon-alpha_karolina-malinowska-i-olivier-janiak-1

3 najbardziej kreatywne odpowiedzi zostaną nagrodzone zestawem perfum od marki AVON! Konkurs trwa 5 dni od dziś do niedzieli do godziny 19:00. Następnego dnia – tutaj, w notce konkursowej zamieszczę wyniki! Tymczasem może moja ostatnia stylizacja, albo kadry z kampanii perfum zainspirują Was do swoich konkursowych odpowiedzi! :)

POWODZENIA!

Post BFSxAVON / KONKURS ALPHA pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Jesienny look / Kamizelka – HOT or NOT?

$
0
0

Stało się! Chłodne poranki i naprawdę zimne wieczory to znak, że przyszła do nas jesień. Nie ukrywam, że trochę się cieszę. Wieczory pod kocem z książką, herbata z cytryną, ciepłe kapcie i świeczki to coś, co uwielbiam! Do tego kombinowanie z warstwami i nowe stylizacje. Czas nacieszyć się tym okresem, bo na cały listopad przenosimy się znowu w ciepłe kraje. Dlatego też dzisiaj mam dla Was jesienny look, który wybrałam ostatnio na zakupy i załatwianie spraw na mieście. Kamizelka, którą kupiłam w zeszłym sezonie sprawdza się idealnie jako dodatek na tę porę roku, ale też na zimę – np. aby ożywić czarny płaszcz! Do tego czarna baza (spodnie i bluzka) + adidasy dzięki którym tworzy nam się luźny, miejski zestaw. Mam nadzieję, że mój pierwszy codzienny, jesienny zwyklak przypadnie Wam do gustu! :) Enjoy!

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

2

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

kamizelka – new look

spodnie – orsay

bluzka – mohito

buty – adidas

torebka – guess

zegarek – adriatica

bransoletka – pandora

okulary – caroline abram

Do następnego!

Post Jesienny look / Kamizelka – HOT or NOT? pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Elegancka stylizacja / Szarości na jesień

$
0
0

Uwielbiam jesień przede wszystkim za powrót do czerni i szarości (ale nie bójcie się, nie zrezygnuje z pasteli nawet zimą!). Dzisiaj szarość w połączeniu z granatem – ulubiona torebka, najwygodniejsze botki i …. zestaw z Manifiq&co. Zestaw nie dość, że pięknie leży, jest świetny jakościowo, to jeszcze pasuje na wiele różnych okazji. Dzięki siatce i falbanom całość jest niesamowicie efektowna. Na szczęście jesień jeszcze pozwala na gołe nogi i brak kurtki więc… korzystam ile mogę ^^ i mam nadzieję, że zestaw Wam się spodoba :) Enjoy!

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

2-stylizacja1

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

2-stylizacja

Processed with VSCO with c3 preset

bluzka i spódnica – manifiq&co

buty – made by sarenza

torebka – michale kors

bransoletka – pandora

Do następnego!

Post Elegancka stylizacja / Szarości na jesień pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Recenzja pomadek Anastasia Beverly Hills i Kylie / Cztery naturalne odcienie

$
0
0

Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję moich ulubionych ostatnio pomadek! Jakiś czas temu dostałam od Karoli (Charlize Mystery) prezent prosto z Nowego Jorku – pomadkę Anastasia Beverly Hills odcień Crush. Nie znałam dobrze tej marki – zresztą w Polsce nie jest dostępna, dlatego nie do końca wiedziałam z czym dokładnie mam do czynienia. Prezent okazał się jednak strzałem w dziesiątkę. Od tamtego czasu nie rozstaję się z pomadką. Ba! Postanowiłam zakupić kolejne odcienie i chociaż produkty są drogie, to zdecydowanie warte swojej ceny. Ale o tym poniżej… :)

Processed with VSCO with c3 preset

Pomadki Anastasia Beverly Hills są dostępne u Shopaholic Dolls (klik). Do swojego ulubionego odcienia Crush dobrałam jeszcze Dusty Rose i Ashton. Pomadki są matowe i niesamowicie trwałe! Gwarantuję, że wytrzymają na ustach cały dzień, a jeśli będziemy chciały się ich pozbyć zaraz po nałożeniu, to nie będzie to taka łatwa sprawa. Kolejny plus? Mimo, że są matowe, to w ogóle nie przesuszają ust. Mają bardzo fajne, naturalne odcienie i sprawdzają się zarówno na co dzień jak i na wieczór. Minusem może być cena (139 zł), ale w tym przypadku naprawdę zapewniam, że nie pożałujecie.

img_6160

Zdecydowałam się na trzy odcienie, które są dosyć zbliżone do siebie. Poniżej pokazuję Wam jak prezentują się na ustach, jednak pamiętajcie, że na każdych ustach odcień wygląda trochę inaczej. Ostatnio z Karoliną postawiłyśmy na odcień Dusty Rose i kolor trochę się różnił: na moich ustach był jaśniejszy, u Karoli ciemniejszy. Wszystko bowiem zależy od naszego naturalnego koloru. Jeśli jednak chciałybyście taki najbardziej klasyczny odcień, to polecam Wam Crush.

Processed with VSCO with c3 preset

1. Anastasia Beverly Hills CRUSH – pigment: delikatny róż, bardzo naturalny, idealny na co dzień.

2. Anastasia Beverly Hills DUSTY ROSE – pigment: ciemny róż.

img_6400

3. Anastasia Beverly Hills ASHTON – pigment: beż, podchodzi delikatnie pod brąz.

4. Kylie Lip Kit EXPOSED – pigment: beż, odcień nude, bardzo naturalny, idealny na co dzień.

img_6401

Jak widzicie prezentuję Wam jeszcze pomadkę Kylie Jenner – Kylie Lip Kit odcień Exposed. W zestawie jest konturówka + matowa pomadka. Ja zdecydowałam się na kolor nude, który jest niezwykle naturalny. Przy nakładaniu pomadka ma płynną konsystencję, która po chwili zastyga i możemy cieszyć się matowymi ustami przez długi czas. Plusem jest zapach, ale w pojedynku ABH vs Kylie, to stawiam na te pierwsze. Zestaw Kylie również kupicie u Laleczek (klik).

img_6161

A Wy znacie te pomadki? Lubicie? Jestem ciekawa Waszych opinii! Ja mam jeszcze w planach zakup czerwonego odcienia od ABH. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi! :)

img_6410

Do następnego!

Post Recenzja pomadek Anastasia Beverly Hills i Kylie / Cztery naturalne odcienie pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Miejski casual VS Jesienny klasyk / Diverse total look

$
0
0

Dzisiaj mam dla Was aż dwie stylizacje. Obydwa zestawy stworzone są z ubrań marki Diverse z limitowanej kolekcji Diverse by Maja Sablewska. Pierwszy look, to typowy casual do miasta. Idealny też np. na zwiedzanie! Dresowe spodnie, wygodne buty i plecak, to perfekcyjny zestaw na całodniowe spacery! Drugi look, to typowy jesienny klasyk czyli czarne rurki i czerwona krata w postaci długiej koszuli. Zestaw idealnie sprawdzi się na jesienne dni. Koniecznie dajcie znać, który zestaw wybieracie! A ja już teraz zapraszam Was na fan page marki DIVERSE (klik) – tam pojawi się konkurs nawiązujący do moich stylizacji, a do wygrania wybrane ubrania z kolekcji Mai Sablewskiej! Tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami i czekam na Wasz wybór :) Enjoy!

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

7-diver2

Processed with VSCO with c3 preset

7-diver

Processed with VSCO with c3 preset

7-diver-001

7-diver1

Sweter, koszula, spodnie, plecak – diverse

buty – new balance

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

7-diver1-001

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

7-diver-002

t-shirt, koszula, spodnie, torba – diverse

buty – deezee

bransoletka – pandora

Do następnego!

Post Miejski casual VS Jesienny klasyk / Diverse total look pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Kosmetyczni ulubieńcy miesiąca / Wrzesień

$
0
0

Dzisiaj przygotowałam dla Was ulubieńców z ostatniego miesiąca! To nowe odkrycia, które totalnie podbiły moje serce. Prezentuję Wam najfajniejszy produkt do mycia pędzli, płatki z peelingiem, domową mikrodermabrazję, krem na noc, maseczkę kojącą do twarzy i krem do rąk. Koniecznie dajcie znać, czy używałyście tych produktów, bo jestem niezmiernie ciekawa Waszych opinii :) To co, zaczynamy? Enjoy!

I. Olejek pod prysznic, ISANA, cena: 6,99 zł, Rossmann (klik)

Processed with VSCO with c3 preset

Produktu wcale nie używam pod prysznic. Uwaga, uwaga, to najlepszy sposób na mycie pędzli! Poleciła mi go Karola z bloga Charlize Mystery i wiecie co… nic lepiej nie domyje pędzli i gąbek Beauty Blender. W dodatku po umyciu pędzle są miękkie i delikatne tak jak zaraz po zakupie. To mój zdecydowany HIT.

Processed with VSCO with c3 preset

II. Nawilżająca Mikrodermabrazja, Mincer Pharma, Cena: 29,99 zł, Rossmann (klik)

Domowa mikrodermabrazja? Czemu nie! VITAC INFUSION, to totalny zastrzyk energii dla skóry. Ostatnio pokazywałam Wam serum z tej serii, a dzisiaj produkt, który idealnie odnawia nasz naskórek i perfekcyjnie oczyszcza cerę. Używam go raz/dwa razy w tygodniu. Lubię ten moment gdy po nałożeniu i wmasowaniu czuję jak kosmetyk rozgrzewa moją skórę. Po zmyciu od razu czuć elastyczność i orzeźwienie.

Processed with VSCO with c3 preset

III. Kojąca i odświeżająca maska do twarzy z brytyjską róża, The Body Shop, cena: 99,90 zł

Processed with VSCO with c3 preset

Fresh Plumping Mask z The Body Shop, to nowość. Maska, którą Wam dzisiaj prezentuję, to odświeżająca i kojąca maska w formie żelu z wyciągiem z angielskich róż i aloesu. Zabójczy zapach, wydajność i ciekawe opakowanie, to tylko podstawowe plusy. Maska jest stworzona w 100% z wegańskich kosmetyków – nie zawiera parabenów, parafiny, silikonu ani olei mineralnych. Konsystencja jest żelowa dzięki czemu łatwo nałożyć produkt. Momentalnie czujemy chłodzenie, a po 5/10 minutach zmywamy maskę. Ja stosuję ją 2 razy w tygodniu. Efekty: gładka, odświeżona i nawilżona skóra. Naprawdę nie pożałujecie!

Processed with VSCO with c3 preset

IV. Krem do rąk, Neutrogena, Cena: 17,99 zł , Rossmann (klik)

Krem do rąk, to dla mnie bardzo istotna sprawa. Często myję ręce, a wtedy niestety skóra mocno się przesusza. Często też zmieniam kremy do rąk – gdy kończy się jedno opakowanie kupuje nowe, zupełnie inne, na przetestowanie. Tym razem polecę Wam niezawodną Neutrogene! Nic tak dobrze nie nawilża jak norweska formułą zawarta w tych kosmetykach. Przyjemny zapach, wchłaniająca się szybko konsystencja i długo nawilżone dłonie, to zdecydowanie ogromne plusy!

Processed with VSCO with c3 preset

V. Krem na noc, Origins, cena: 185 zł , Sephora (klik)

Produkty Origins bardzo lubię. Ich naturalne składniki, piękne zapachy i przede wszystkim skuteczność sprawiają, że jestem już od dawna wierna tej marce. Oprócz ukochanych maseczek i rozświetlającego kremu pod oczy moim ulubieńcem stał się krem na noc: Make a Difference Night Overnight Hydrating Repair Cream. Jak dobrze wiecie w nocy nasza skóra traci większość substancji nawilżających, dlatego tak ważne jest, aby używać mocniejszych kremów, które odpowiednio nawilżą nasza skórę podczas snu. Krem świetnie sobie z tym radzi. Skóra rano wygląda promiennie, jest jędrna i świeża. Przy dłuższym stosowaniu widać znaczną poprawę stanu cery. Używam codziennie na noc.

Processed with VSCO with c3 preset

VI. Płatki z peelingiem, ISANA, cena: 8,49 zł, Rossmann (klik)

Processed with VSCO with c3 preset

Płatki odkryłam niedawno, ale już zdążyły stać się moim nieodłącznym elementem pielęgnacji. Używam ich z płynem do mycia twarzy kilka razy w tygodniu. Skóra po ich użyciu jest gładka i przede wszystkim oczyszczona. Jeżeli jeszcze jakimś cudem ich nie znacie (tak jak ja nie znałam), to bardzo Wam je polecam! :)

Processed with VSCO with c3 preset

To co, znacie te produkty? Lubicie? :)

Do następnego!

Post Kosmetyczni ulubieńcy miesiąca / Wrzesień pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Poranek w parku / BFSxORSAY

$
0
0

To, że lubię jesień, i że chcę się nią nacieszyć przed wyjazdem w ciepłe kraje to już wiecie. Ale czy wiecie, co jest moim totalnym must have podczas jesiennych dni? To ciepłe swetry i kawa. Dlatego też wraz z marką Orsay chcemy Wam przedstawić trzy różne stylizacje, na trzy różne sytuacje ^^ Dzisiaj prezentuję Wam mój look na poranek w parku. Obowiązkowo kawa w formie take away. Chwila dla siebie, a potem trochę pracy. Ciepły sweter i płaszcz ogrzewają mnie, gdy zachodzi słońce. A gdy przygrzewa? Zarzucam na siebie tylko szalik i wśród kolorowych liści, oraz kasztanów delektuję się już chłodnym, ale pięknym, słonecznym porankiem. Wszystko to w ciepłym, wełnianym swetrze i z kubkiem gorącej kawy. A Wy? Bez czego nie możecie się obejść jesienią? Enjoy!

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

6-orsay2

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

1-orsay

ORSAY TOTAL LOOK:

sweter (kolor błękitny dostępny wkrótce) – klik

płaszcz (kolor jasnoszary dostępny wkrótce) – klik

szal – klik

jeansy – klik

torebka – klik

buty – BAYLA

Do następnego!

Post Poranek w parku / BFSxORSAY pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.


Zakończenie…. słonecznej jesieni? / Codzienna stylizacja

$
0
0

Patrząc na aktualną pogodę za oknem, to chyba już ostatnia taka lekka stylizacja w tym roku (jeśli chodzi o pobyt w Polsce). Nie wiem jak u Was, ale w Poznaniu od trzech dni pada. Chociaż pogoda robi wszystko, aby zniechęcić do działania, to ja się nie poddaję i mam nadzieję, że Wy też nie! Szkoda, że tak szybko nastąpił przeskok temperatur. No cóż… czas wyciągnąć z szafy ciepłe płaszcze i podjąć wyzwanie tworzenia stylizacji na cebulkę! Ale to za chwilę… dzisiaj jeszcze lekki, słoneczny i wygodny look, który sprawdzi się nie tylko na co dzień, ale również na wyjazdy. Tym razem postawiłam na jedne z najwygodniejszych butów (które przeszły ze mną Jeziora Plitwickie w Chorwacji), klasyczne połączenie czarnych spodni i ramoneski, plus poręczny plecak, w którym totalnie się zakochałam! Ponadto towarzyszy mi również nowa kolekcja marki Tous – „Day Dreams”. Tous powrócił w niej do swoich klasyków i najbardziej charakterystycznych motywów misia, serca, gwiazdy oraz tulipana – a wszystko to w nowej odsłonie. Koniecznie dajcie znać co sądzicie o kolekcji jak i prezentowanej stylizacji! Tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami. Enjoy! :)

Processed with VSCO with c3 preset

// Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

t-got

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

t-got1

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

t-shirt – plny lala

spodnie – orsay

buty – reebok

kurtka – diverse

plecak – tous (dostępny pod koniec października)

biżuteria – tous

okulary – ray ban

Do następnego!

Post Zakończenie…. słonecznej jesieni? / Codzienna stylizacja pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Weekendowy wypad do Ingolstadt / Kemping, beczki i piwo

$
0
0

Kemping w październiku? Czemu nie! Wraz z przyjaciółmi postanowiliśmy w tym roku pojechać na Oktoberfest. Woleliśmy jednak coś spokojniejszego niż Monachium, a jedna z czytelniczek poleciła nam właśnie Ingolstadt – kameralnie, trochę bliżej (z Poznania 740 km), a atrakcje podobne. Bez wahania zaczęliśmy szukać noclegu i… trafiliśmy na beczki! A dokładniej na dwuosobowe domki w kształcie beczek. Nie ukrywam, że trochę się obawialiśmy takiej formy noclegu, ale po zarezerwowaniu już nie było odwrotu! I dobrze! Bo na miejscu okazało się, że nie mogliśmy trafić w lepsze miejsce…

Processed with VSCO with a8 preset

Azur Waldcamping Auwaldsee (klik), to kemping z sześcioma domkami w kształcie beczek, miejscami na kampery, przyczepy, namioty itd. Miejsce absolutnie fantastyczne, bezpieczne i bardzo oblegane. Mimo, że byliśmy tu na początku października, to wcale nie byliśmy sami! Prawie cały kemping był zajęty! Ogromny plus za łazienki, które są usytuowane zaraz obok beczek. W środku znajdziemy prysznice, pralki, suszarki, toalety – wszystko to w naprawdę dobrym guście. Tuż przy kempingu jest jezioro – latem można się w nim kąpać (jest specjalna plaża), a jesienią spacerować (jest naprawdę spore!). W dodatku można tu zagrać w mini golfa, w ping ponga, poćwiczyć na świeżym powietrzu, dla dzieci jest duży plac zabaw, a i zwierzaki są tu mile widziane. Tuż przy wejściu znajdują się też dwie restauracje z naprawdę bardzo dobrym jedzeniem. Czego chcieć więcej? No właśnie… okazało się, że nasze obawy były absolutnie niepotrzebne!

Processed with VSCO with a8 preset

Beczki nie dość, że niezwykle klimatyczne, to jeszcze ogrzewane i naprawdę wygodne do spania! Mnie totalnie oczarowała ta forma noclegu i na pewno tu wrócimy – latem! :) Jeśli chodzi o rezerwacje, to nocleg znaleźliśmy na bookingu i za jedną beczkę na dzień wyszło 120 zł. Czyli 60 zł od osoby.

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a8 preset

Poniżej możecie zobaczyć moje dwie kempingowe stylizacje! :)

ingol-post1

Processed with VSCO with a8 preset

dres – naoko x edyta górniak

buty – new balance

ingol-post-003

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

sweter – manifiq&co

spodnie – naoko x edyta górniak

buty – new balance

czapka – hard rock cafe warsaw

ingol-post2

Podczas pobytu zwiedziliśmy też miasto Ingolstadt. W informacji turystycznej jak i na kempingu dostępna jest mapa i plan zwiedzania w języku polskim. Skorzystaliśmy z gotowego planu i po kolei zwiedzaliśmy zabytki miasta. To naprawdę świetna opcja! Cale zwiedzanie zajęło nam 2 godziny.

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

ingol-post-001

spodnie – marks&spencer

kurtka – diverse

bluzka – manifiq&co

buty – kari

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

Processed with VSCO with a8 preset

ingol-post-14-49-20-699

Processed with VSCO with a8 preset

Po zwiedzaniu udaliśmy się na Volksfest, czyli taki lokalny Oktoberfest. Na miejscu sporo atrakcji: ogromne wesołe miasteczko i oczywiście namioty, gdzie można było napić się piwa z litrowego kufla i zjeść „bawarskie specjały”. Wejście na Volksfest jak i do namiotów jest darmowe. Chociaż, był to już ostatni weekend świętowania, to udało nam się załapać na mały koncert podczas którego muzycy ubrani w bawarskie stroje śpiewali i grali na instrumentach. Niesamowity klimat!

ingol-post4

Chyba nigdy nie wypiłam tyle piwa co przez ten weekend. I mimo że nie jestem w ogóle fanką piwa, to w takim bawarskim klimacie naprawdę mi smakowało! Bardzo podobało mi się również to, że niezależnie od wieku (starsi, młodsi, dzieci) wszyscy chodzili w tradycyjnych, bawarskich strojach!

ingol-post3

W niedzielę tuż przed powrotem do Poznania pojechaliśmy do muzeum Audi, które znajduje się w Ingolstadt, i które powinno być obowiązkowym punktem do zobaczenia (nawet w drodze do Monachium). Muzeum polecam nawet tym, którzy nie interesują się samochodami (tak jak ja ^^) – wejście kosztuje 2 euro.

Processed with VSCO with a8 preset

ingol-post5

Jeśli chodzi o koszt takiego wypadu na weekend, to za paliwo, autostradę i nocleg wyszło 300 zł od osoby. Jechaliśmy w cztery osoby jednym samochodem i zrobiliśmy ponad 1400 km. Do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty jedzenia i…. w sumie tyle! Kolejne fajne miejsce zaliczone :) Już szykujemy następny taki weekendowy wypad do ciekawego miejsca – tym razem trochę bliżej :) STAY TUNED!

Do następnego!

Post Weekendowy wypad do Ingolstadt / Kemping, beczki i piwo pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Książkowi ulubieńcy miesiąca

$
0
0

Dzisiaj przygotowałam dla Was długo wyczekiwany post o ulubieńcach książkowych z ostatniego miesiąca. Dwie motywacyjne pozycje, biografia podróżnika i reportaż z Korei. Gotowi? Enjoy!

1. Cztery umowy, Don Miguel Ruiz

To absolutnie wspaniała i bardzo mądra książka, która pokazuje nam jak żyć swoim życiem – w szczęściu i spełnieniu. To taki mały przewodnik, który nie zmusza, a pokazuje jak nasze życie może wyglądać po wdrożeniu w nie tytułowych „czterech umów”. Ta krótka pozycja ma w sobie niezwykłą moc. Don Miguel Ruiz przekazuje nam jasne i przejrzyste zasady. Książkę czyta się niesamowicie szybko. Zdecydowanie dodaję ją do moich motywacyjnych biblii. Polecam każdemu, niezależnie od tego czy zaczynacie swoją przygodę z motywacją, czy w ogóle się tym nie interesujecie. Sama nie wiem dlaczego ta książka trafiła w moje ręce tak późno!

Processed with VSCO with c3 preset

2. Hejtoholik, Michał Wawrzyniak

Michała Wawrzyniaka śledzę już długo na YouTube. Jestem wielką fanką jego podejścia do życia, jego wykładów motywacyjnych i teraz już jego książek! Przyznam szczerze, że nie mogłam się doczekać aż przeczytam Hejtoholika. Na początku jednak mój entuzjazm trochę zmalał, bo denerwowała mnie ciągła prywata. Z drugiej strony tak samo było przy książkach Mateusza Grzesiaka, które w końcu bardzo polubiłam. Gdy przebrnęłam przez kilka pierwszych stron było już lepiej, a całą pozycję przeczytałam praktycznie w jeden dzień. To bardzo przydatna książka nie tylko dla osób, które „siedzą” w internecie. To książka dla wszystkich, o tym jak radzić sobie z hejtem, którego w dzisiejszych czasach jest tak dużo. Polecam też zapoznać się z wykładami Michała Wawrzyniaka – klik.

Processed with VSCO with c3 preset

3. Na oceanie nie ma ciszy, Dominik Szczepański

Aleksander Doba – mężczyzna z pasją, determinacją, siłą i odwagą. Wspaniały, zabawny, z dystansem do siebie i przede wszystkim kochany człowiek. Jakiś czas temu przyjechał do Poznania opowiedzieć o swoich wyprawach: o tym jak przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki, o tym jak radził sobie z samotnością itd. Po tym spotkaniu od razu pobiegłam po jego biografię. Książka jest bardzo ciekawa, zabawna i szybko się ją czyta. Niektórych może odstraszyć pomieszanie wątków, ale to idealnie odzwierciedla styl opowiadania Aleksandra Doby. Dla mnie książka była idealnym uzupełnieniem tego co usłyszałam na spotkaniu z podróżnikiem. Polecam wszystkim, którzy choć w małym stopniu są ciekawi jak Olek Doba mógł spędzić 166 dni na morzu wśród wielu niebezpieczeństw, w samotności. Niesamowita opowieść o wytrwałości, pasji i miłości.

Processed with VSCO with c3 preset

4. Pozdrowienia z Korei. Uczyłam dzieci północokoreańskich elit, Suki Kim

Gdy myślę o Korei Północnej w głowie mam tylko hasła takie jak: reżim, więzienie, propaganda, terror. Korea wciąż pozostaje niedostępna dla osób z zewnątrz i mało kto jest w stanie dowiedzieć się co naprawdę dzieje się za wysokimi murami. Oglądałam już wiele reportaży, czytałam kilka książek i ciągle mi mało. Tym razem sięgnęłam po książkę Amerykanki koreańskiego pochodzenia, która przez rok uczyła angielskiego na Uniwersytecie w Korei Północnej. Na własnej skórze przekonała się jak wygląda życie mieszkańców tego państwa. To co prezentuje w książce, to tylko skrawek tej rzeczywistości (obręb kampusu), ale mimo wszystko jest to kolejny krok. Z książki dowiemy się totalnie zaskakujących rzeczy (nie będę Wam zdradzać szczegółów, ale gwarantuję, że czasami powiedziecie na głos: „nie wierzę”). Gwarantuję też, że będziecie ją czytać z zapartym tchem. Polecam!

Processed with VSCO with c3 preset

To jak, czytaliście, którąś z tych książek? Jeśli tak to napiszcie o swoich odczuciach :) A może tym razem Wy polecicie mi jakieś ciekawe książkowe pozycje? :)

Processed with VSCO with c3 preset

Do następnego!

Post Książkowi ulubieńcy miesiąca pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Przerwa z kawą / BFSxORSAY

$
0
0

Czas na kolejną odsłonę stylizacji z kawą! W ramach przypomnienia wraz z marką Orsay chcemy Wam przedstawić trzy stylizacje na trzy różne sytuacje. Pierwszy look – klik nawiązywał do poranka w parku: kawa take away, chwila dla siebie, praca na świeżym powietrzu. Dzisiaj kolejna odsłona! Tym razem jest to kawa latte (moja ulubiona!), na którą decyduję się w przerwie od załatwiania wszelkich spraw na mieście. Robi się już chłodniej, dlatego towarzyszy mi kożuszek, który uwaga: powraca do łask! W tym sezonie z otwartymi ramionami witamy nowe kożuchy czy też wyciągamy te stare z dna szafy :) Do tego ciepły sweter i zimno mi nie straszne! Siadam na dworze i delektuję się ulubioną kawą, ale mam tylko kwadrans. Dopijam kawę i biegnę dalej! To była miła przerwa :)

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

1

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

Processed with VSCO with a7 preset

11

Processed with VSCO with a7 preset

ORSAY:

płaszcz – klik

sweter – klik

spodnie – klik

torebka – dostępna wkrótce

___________

buty – deezee

zegarek – daniel wellington (na hasło: „paula.jagodzinska” otrzymacie 15% rabat na zegarek).

okulary – rayban

paznokcie – m-nails

*na moją ulubioną latte zatrzymałam się w restauracji Wspólny Stół.

Do następnego!

Post Przerwa z kawą / BFSxORSAY pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

10 sposobów na długi wieczór

$
0
0

W końcu nadeszły… długie, jesienne wieczory. Szybciej robi się ciemno, a nasze humory pozostawiają wiele do życzenia. Jak sobie z tym radzić? Co robić, gdy wracamy do domu, a za oknem deszcz i chlapa? Poniżej 10 propozycji! Dorzucajcie też swoje pomysły :) Enjoy!

I. Świece zapachowe

Nie ma dla mnie nic lepszego niż zapachy, które przenoszą nas w różne miejsca. Osobiście jestem wielką fanką wosków Yankee Candle i Kringle Candle. Są niesamowicie intensywne i trwałe. Nie ma dnia, żeby któryś z zapachów nie unosił się w domu. Cynamon, który od razu zwiastuje nadchodzące święta, a może morska bryza, która cofnie nas do lata i wakacji?

Processed with VSCO with c3 preset

II. Domowe SPA

Jesienny wieczór, to idealny moment, aby zadbać trochę o kondycję swojej skóry. Maseczka, peeling, domowa mikrodermabrazja, a może aromatyczna kąpiel w olejkach eterycznych? Wybierzcie sobie wieczór, który poświęcicie tylko dla siebie :)

Processed with VSCO with c3 preset

III. Zdjęcia i albumy

Jesień, to dobry czas, aby wreszcie zrobić porządek w zdjęciach! Ja nadal jestem wierną fanką albumów i fotoksiążek. Nie zwlekajcie – usiądźcie nad zdjęciami z wakacji i stwórzcie piękną książkę wspomnień.

Processed with VSCO with c3 preset

IV. Planszówki

Czy jest lepszy sposób na jesienny wieczór niż gra w planszówki? Zaangażujcie męża, mamę, tatę, siostrę, babcię albo sąsiadów i spędźcie miło czas. :)

Processed with VSCO with c3 preset

Processed with VSCO with c3 preset

V. Porządki

Jesień, to dobry czas, żeby zrobić generalne porządki! Zrób porządek w szufladach, przegląd ubrań, kosmetyków czy wymianę rzeczy z letnich na zimowe :)

4

Processed with VSCO with c3 preset

VI. Kurs języka

Gdy żadna z powyższych propozycji Wam się nie spodoba, to może warto odświeżyć sobie kilka słówek? A może by tak podjąć się nauki nowego języka? Moim postanowieniem na jesień i zimę jest podstawowy kurs Chorwackiego! :) Ja już zaczęłam, a Ty?

Processed with VSCO with c3 preset

VII. Książki

Jesienią szczególnie sięgam po motywacyjne pozycje, które podnoszą mnie na duchu, gdy za oknem już piąty dzień z rzędu pada. Natomiast książki podróżnicze przenoszą mnie w egzotyczne i słoneczne klimaty. Można też zaplanować jakąś podróż na wiosnę! Sięgnę jeszcze po przewodnik i mapę – a nóż wpadnie mi do głowy jakiś pomysł :)

Processed with VSCO with c3 preset

VIII. Ćwiczenia

Wbrew pozorom jesień, to najlepszy czas, aby zacząć ćwiczyć. Nie ważne czy ćwiczysz na siłowni czy w domu. Po prostu zrób ten pierwszy krok, a zobaczysz, że jesienne wieczory wcale nie muszą być długie i nudne. Endorfiny nie pozwolą nam popaść w jesienną chandrę! Nie ważne jaką formę aktywności wybierasz! :)

Processed with VSCO with c3 preset

IX. Playlista na każdą okazję

Jesień, to też dobry moment na to, aby stworzyć swoją ulubioną playliste. Ba! Nawet dwie, trzy, albo… piętnaście. Do samochodu na długie trasy, do ćwiczeń, na imprezę itd.

Processed with VSCO with c3 preset

X. Filmy i seriale

Kiedy nadrobić zaległości filmowe i serialowe jak nie podczas długich, jesiennych wieczorów?! To najlepsza pora roku na herbatę z cytryną, koc i ulubiony serial, prawda? :)

Processed with VSCO with c3 preset

Właśnie do głowy wpadły mi kolejne pomysły:

XI. Ciasto!

A może by tak upiec ciasto? Aromat pieczonych jabłek unoszący się w całym domu? Jestem na TAK!

XII. DIY

Na pewno jest w Waszym domu rzecz, którą można odnowić, nadać jej nowe życie. Osobiście chyba przemaluję czarną skrzynkę na biało i przerobię ją na dekorację w sypialni.

XIII. Ten punkt należy do WAS!

Do następnego!

Post 10 sposobów na długi wieczór pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.

Viewing all 983 articles
Browse latest View live