Quantcast
Channel: Paula Jagodzińska
Viewing all 983 articles
Browse latest View live

Party Like a Lord!

$
0
0
Hi!

W sobotę w Instytucie Wysokich Napięć w Warszawie odbyła się długo wyczekiwana impreza organizowana przez Lorda Somersby - Party Like a Lord! Na imprezie nie mogło zabraknąć pysznego jedzenia, dobrej muzyki i fajnego towarzystwa (fajnie było Was wszystkich spotkać!). Cały wieczór umilał Lord Somersby, który co jakiś czas pojawiał się na scenie i przechadzał wśród gości robiąc sobie z nimi #friendsie. 


Gwiazdą wieczoru była jednak Ella Eyre, która na scenie dała czadu i pomimo zimna rozgrzała wszystkich! Ma świetną barwę, jest niezwykle charyzmatyczna i zdolna. Krótki filmik z koncertu możecie obejrzeć na moim Instagramie (klik).




Jedzenie serwowały najlepsze food trucki w mieście! Takiego hamburgera jak na imprezie nie jadłam w żadnej knajpie :)


Wszechobecne lasery i animacje świetlne sprawiały, że w hali było klimatycznie. Oprócz koncertu Elli swój premierowy koncert dała Natalia Nykiel. Nie mogło też zabraknąć Somersby!




fot. Adrian Hołda



Chciałabym też podziekować wszystkim osobom, które do mnie podeszły porozmawiać i zrobić zdjęcie. Miło było Was poznać :) Poniżej zdjęcia z Paulą i Karoliną.



dress - avocadostyle.pl
coat - jestesmodna.pl
bag - parfois
shoes - shellys london by sarenza

Do następnego!

Blue jeans, dark shirt

$
0
0
Hi!

Dzisiaj mam dla Was niedzielny zestaw ze słonecznej Warszawy. Przemyciłam w nim trochę męskich akcentów: boyfriendy i jazzówki. Bardzo lubię ten fason spodni - pasują do sportowych butów oraz szpilek. Podobnie jest z butami, które świetnie sprawdzą się z jeansami, cygaretkami czy np. czarnymi rurkami. Całość utrzymana jest w nieco nonszalanckim stylu pomimo koszuli, która dodaje powagi. Idealny zestaw na ciepłą, słoneczną jesień :) Enjoy!












jeans - markowybutik
bag - pauls boutique from domodi
shoes - shellys london from sarenza
shirt - ivyrevel
sunglasses - rayban

Do następnego!

Fotorelacja z Krety - part II

$
0
0
Hi!

Dzisiaj kolejna fotorelacja z Krety. Tym razem zabieram Was na spacer po górach. Każda z tych wędrówek kończyła się kąpielą w morzu - jedyne na co mieliśmy ochotę po spacerze w takim upale to wskoczyć do tej pięknej turkusowej wody (nawet w ubraniu).


Aby wskoczyć do wody czy też poleżeć na piasku trzeba najpierw dojść do celu. Spacer max 20 minut więc nie jest źle :) Na początku trzeba pokonać kilka schodków, które znajdują się zaraz przy hotelu....


Potem tylko ładny prosty teren z cudownymi widokami...




I upragniona plaża! :)


Druga rzecz, której pragnie się po wędrówce (nawet 10 minut w 30'sto stopniowym upale naprawdę wykańcza) to oczywiście jedzenie. Greckie tawerny są niezwykle urocze. Nie mogło się obyć bez owoców morza :)


Czas na drugi szlak - ten znacznie trudniejszy, ale zdecydowanie piękniejszy i ciekawszy. Czas przejścia około 40 minut w jedną stronę. Obowiązkowo sportowe, wygodne buty, duża ilość wody i aparat :)

Na Krecie jest bardzo "sucho" przez co momentami (gdy nie widać morza) zastanawialiśmy się czy aby na pewno jestesmy w Grecji - czuliśmy się jak na Dzikim Zachodzie.


Już od samego początku widoki są przepięknie. 



Nasz cel to miasteczko na dole po lewej stronie.




Spacer tym szlakiem to niesamowity kontakt z naturą: ciekawa roślinność, skały, znaleźliśmy też kość (mam nadzieję, że nie była ludzka)! ^^ Ponadto jest tu bardzo cicho i spokojnie, nie jest to trasa, na której spotkamy tłumy turystów.




Momentami roślinność zamienia się tu w skały i jest naprawdę stromo.




Po zakończonej wędrówce zmęczenie w nogach, ale też radość z tak pięknych widoków i kontaktu z naturą.


A takie widoki czekają Was w kolejnej notce! Podobno najlepsze zostawia się na sam koniec - coś w tym jest :)


Do następnego!

Black

$
0
0
Hi!

Dzisiaj krótko. Mam dla Was wieczorową stylizację. Postawiłam na połączenie czerni z bordo - to naprawdę świetny duet, rozumieją się bez słow :) Tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami i uciekam na trening. Enjoy! :)










top/body - forfun fashion
skirt - mosquito
shoes - jestesmodna
bag - parfois
bracelets - h&m / pandora
watch - mulierstore (olivia burton)
sunglasses - rayban

Do następnego!

Fotorelacja z Krety part III

$
0
0
Hi!

Dzisiaj już ostatnia porcja zdjęć z Krety. Last but not least! Podobno najlepsze zostawia się na koniec - półwysep Gramvousa czyli jedno z napiękniejszych miejsc na Krecie. Lokalni mieszkańcy nazywają to miejsce "Paradise".

Laguna Balos. Ostatnio przeglądając informację na temat tego miejsca przeczytałam takie zdanie: "Tu poczujesz się jak na Karaibach" - coś w tym jest; delilkatny, bialy piasek, czysta, krystaliczna, turkusowa woda... Głębiej zaczyna się tu robić dopiero 200 metrów od brzegu. To po prostu trzeba zobaczyć!














Drugie miejsce, które pragnę Wam dzisiaj pokazać to wyspa Gramvousa (zaledwie 10 minut statkiem od laguny), na której znadują się ruiny weneckiej twierdzy. Twierdza ta strzegła niegdyś drogi na Kretę. Niedaleko brzegu znajduje się także wrak statku - historię dopowiedzieć możecie sobie sami. Widoki zapierają dech w piersiach a wspinanie się na twierdze to całkiem przyjemne wyzwanie :)













Jeśli chodzi o lagunę Balos to istnieją dwie drogi, którymi możemy się na nią dostać. Samochodem + długi spacer bądź statkiem. Na wyspę Gramvousa dostaniemy się tylko i wyłącznie statkiem z Kissamos.

Mam nadzieję, że zdjęcia Wam się spodobały. Jeśli będziecie brać pod uwagę Kretę jako wykacyjny kierunek to bardzo, bardzo, bardzo polecam i oczywiście służę pomocą (mailowo) :) 

Do następnego!

Ulubieńcy miesiąca

$
0
0
Hi!

Dzisiaj krótka recenzja żeli do mycia, które nie tylko sprawdzą się idealnie na co dzień, ale są także rewelacyjnym rozwiązaniem w podróży. Natomiast w drugiej części notki znajdziecie kilka zdjęć nowości.

Żele do mycia ciała, włosów i twarzy marki Biały Jeleń odkryłam przed wylotem na wakacje. Wiecie jak to jest, gdy cała walizka jest wypełniona ubraniami a musicie jeszcze zmieścić kosmetyczkę z szamponem, odżywką, żelem pod prysznic, żelem do twarzy i mydłem...


Na ratunek przyszły mi kosmetyki ze zdjęcia. Uwielbiam Białego Jelenia, o czym pisałam już kilka razy na blogu. Żele mają świetny zapach, bardzo dobrze nawilżają, odświeżają i regnereują. Zastąpią nam żel pod prysznic, mydło, szampon i żel do mycia twarzy. Włosy są po nim miękkie a ciało nawilżone. To naprawdę świetna opcja na wyjazdy, czy po prostu jako kosmetyk do domu.

Żel dostępny jest w dwóch wersjach: dla kobiet i dla mężczyzn. Cena kosmetyku bardzo na plus: około 9 zł. Ja kupiłam hurtowo w sklepie online (klik). Osoby z wrażliwą skórą nie muszą się obawiać, ponieważ kosmetyki są hipoalergiczne. Dodatkowo przynoszą ulgę jeśli spalimy się na słońcu (sprawdzone na Krecie^^). 


Wiecie już jaki kosmetyk jest moim ulubieńcem miesiąca. Teraz czas na kilka nowości:

 buty - lulu.li


Ostatnio coraz rzadziej przeglądam magazyny modowe, ponieważ wszystko można znaleźć w internecie. Częście sięgam po Travelera czy National Geographic, jednak tym razem okładka nowego Harper's Bazaar totalnie mnie zauroczyła. Charlize Theron wygląda niesamowicie. 

kapelusz - parfois

sukienka - lou

 naszynik oraz kolczyki - h&m



Co roku dopada mnie moje małe uzależnienie czyli... kalendarze! Zazwyczaj mam dwa albo trzy ^^ Beatę Pawlikowską uwielbiam całym sercem za jej pozytywne podejście do życia, świetne książki i niesamowite podróże, o których tak pięknie opowiada. To chyba jasne, że musiałam mieć ten kalendarz, prawda?

 prasowacz parowy Philips


Z cyklu kreatywne przesyłki. Wydawnictwo Znak zleciło mi nie lada wyzwanie: na podstawie książki Michała Bardela (przewodnik po winach) mam odgadnąć jakie wino dostałam! 


Jeśli macie w planach zakup zegarka tej marki to na hasło "BFS" otrzymacie rabat (klik).


Bezpieczeńtswo i komfort podczas biegania to podstawa. Ze względu na fakt, że o 19 jest już totalnie ciemno zaopatrzyłam się w lampki i odblaski (Decathlon). Lampka na czoło była dla mnie mało komfrotowa, dlatego wybrałam "pająka". Jak wygląda mogliście zobaczyć wczoraj na zdjęciu (klik). Ponadto nie jest jeszcze dla mnie tak zimno aby biegać w czapce, ale bez niej marzną mi uszy. Idealnym rozwiązaniem jest opaska na głowę (Intersport), która świetnie się sprawdza podczas chłodnych i wietrznych wieczorów.

Do następnego!

Zuhair Murad

$
0
0
Hi!

Na wstępie chciałabym Was przeprosić za to, że musieliście tak długo czekać na kolejny post z serii "Sylwetki projektantów". Mam nadzieję, że teraz posty z tej kategorii będą pojawiać się częściej. Małę przypomnienie - na początku był Paolo Sebastian: młody, zdolny Australijczyk. Następnie pokazałam Wam niesamowite projekty ślubne naszej polskiej Anny Kary. Ostatni post to Elie Saab, który jest mistrzem w swoim fachu.

Dzisiaj ponownie mężczyzna tym razem nieco bardziej ekstrawagancki od pozostałacyh. O kim mowa? Zuhair Murad. Pochodzi z Bejrutu, jednak zaraz po ukończeniu szkoły przeniósł się do Paryża, gdzie zaczęła się jego przygoda ze światem mody. Libański projektant aktualnie ma 43 lata i tworzy niesamowite projekty haute couture. Każdy z jego projektów jest doprecyzowany w 100%: wyszukane materiały, ręczne zdobienia i największa dbałość o szczególy to zdecydowane atuty tego projektanta. Kreacje są niezwykle kobiece, romantyczne, ale też ekstrawaganckie. Aktualnie jako marka oferuje nie tylko haute couture ale także między innymi linię ready to wear, akcesoria czy okulary.

Jego ubrania noszą największe gwiazdy takie jak Beyonce, Blake Lively, Marion Cotillard, Miranda Kerr, Christina Aguilera, Jennifer Lopez i wiele innych. Dlaczego gwiazdy tak chętnie wybierają projekty libańskiego projektanta? Wystarczy spojrzeć na zdjęcia i wszystko staje się jasne :)



spring/summer 2014 haute couture

spring/summer 2014 haute couture

 spring/summer 2014 haute couture


spring/summer 2013


 1) Beyonce / 2) Camila Alves / 3) Jourdan Dunn

1) Jennifer Lopes / 2) Michelle Jenner / 3) Blake Lively

photos: official fan page of Zuahir Murad

Podsumowuąc powyżej możecie zobaczyć głównie te mocno ekstrawaganckie projekty, jednak w swojej lini ready-to-wear projektant ma także proste rzeczy, które można nosić na co dzień :) A już w następnej notce z tej serii pojawi się polski projektant :)

Do następnego!

Beige hat

$
0
0
Hi!

Uwielbiam ciepłe i grube swetry. Dzięki temu, że na razie mamy piękną, słoneczną jesień to sweter z dzisiejszej notki zastępuje mi płaszcz - sprawdza się w tej roli idealnie. Skórzane spodnie to dla mnie nieodłączny element sezonu jesień/zima. Nie dbam o to czy wpisują się w aktualne trendy czy też nie. Zawsze gdy zaczyna się robić chłodno w mojej szafie musi pojawić się para skórzanych spodni. A Wy macie swoje must have każdego sezonu? 












jumper - mosqutio
pants - only from domodi.pl
shoes - river island
hat - parfois
sunglasses - rayban
bag - paul's boutique from domodi.pl
watch - mulierstore
nacklace - wishbone fine jewellery & lilou
bracelets - lilou

Do następnego!

Sweet and girly

$
0
0
Hi!

Tym razem mam dla Was kilka zdjęć z dzisiejszego dnia. Niedzielę spędziłam w uroczym miejscu świętując roczek małego Leona. Na tę okazję wybrałam pudrową, rozkloszowaną sukienkę z koronkową górą i dekoltem na plecach. Uważam, że takie dekolty są 100 razy piękniejsze niż te z przodu ^^ Tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami :) Enjoy!













dress - lou
shoes - deezee
necklace - h&m

Do następnego!

Comfy set

$
0
0
Hi!

Dzisiaj mam dla Was trochę cieplejszy i mniej elegancki zestaw niż poprzednim razem. Czasami mam po prostu ochotę wskoczyć w spodnie i bluzę. Do tego masywne buty, parka i gotowe. Ktoś sobie pomyśli: "bezsensu dodawać takie posty, nic odkrywczego". Może i nie, ale chcę Wam pokazać, że jestem normalną dziewczyną, nie przebieram się do zdjęć, pokazuję to co noszę. Lubię ubierać się elegancko, ale czasami wybieram też inne opcje :) Poniże więc prezentuję Wam mojego zwyklaka na cieplejsze dni :) Enjoy!  









pants - bbnb
jacket - topubrania
shoes - sarenza
jumper - jungmob
sunglasses - rayban

Do następnego!

Moje niezawodne trio + kosmetyki do codziennego makiażu

$
0
0
Hi!

Dzisiaj trochę odświeżony post o kosmetykach, których używam do codziennego makijażu. Na pierwszy rzut idzie moje niezawodne trio, czyli trzy produkty, które sprawiają, że makijaż jest przede wszystkim trwały i ładnie wygląda przez cały dzień.


MOJE NIEZAWODNE TRIO

Mówiąc o trzech ulubionych kosmetykach mam na myśli naturalny krem Steam Cream, który używam jako bazy pod makiaż. Podkład Clarins Everlasting Foundation, o którym pisałam już jakiś czas temu oraz puder Diorskin Forever. 


Steam Cream. Jest to krem parowy w 100% naturalny. Nie będę Wam przytaczać jak powstaje (przy użyciu pary wodnej, cząsteczki łączą się w procesie emulgacji itd.) bo o tym możecie poczytać sobie tutaj. Dla mnie najistotniejszym faktem jest to, że krem jest produkowany ręcznie z naturalnych, ekologicznych składników. Znajdziemy w nim między innymi napar z płatków owsianych, wodę z kwiatu pomarańczy, olejek z rumianku, masło kakaowe, olejek jojoba i wiele innych - czyli wszystko to, co w naturalny sposób wpływa na dobrą kondycję naszej skóry. Krem przeznaczaczony jest nie tylko do twarzy, ale także do całego ciała. W moim przypadku sprawdza się idealnie jako baza pod makijaż. Plusem jest to, że bardzo szybko się wchłania a twarz pozostaje idealnie nawilżona. Używam go od dobrych dwóch miesięcy i muszę przyznać, że bardzo dobrze współgra z moją cerą.

Dodatkowym plusem są atrakcyjne, ekologiczne opakowania (wszystkie wzory to seria limitowana). Każde opakowanie to ten sam produkt tylko inny wzór pudełka :) Mam też dla Was kod rabatowy: "PAULA", który upoważnia do zakupu Steam za 50 zł (klik).


Clarins Everlasting Foundation (odcień 108 sand). Więcej o podkładzie pisałam tutaj. Wcześniej używałam podkładu Revlon Colorstay i patrząc z dzisiejsze perspektywy to uważam, że nie mogłam lepiej trafić. Clarins mimo, że jest niezwykle lekki to świetnie matuje a co najważniejsze nawilża cerę i nie zatyka porów. Po zmyciu makijażu (w którym często jestem cały dzień) moja twarz wygląda cały czas świeżo.


Ostatnim produktem z mojego niezastąpionego trio jest puder Diorskin Forever (odcień 020). Jestem mu wierna od dwóch lat. Idealnie matuje twarz i co najważniejsze bardzo dobrze współgra z podkładem.


Powżysze kosmetyki tworzą bazę. Poniżej natomiast znadziecie pozostałe produkty, których używam do codziennego makijażu (w sumie to do jego wykończenia).


Puder brązujący IsaDora.


Kiedyś wspominałam, że ciągle szukam tej idealnej maskary. Aktualnie (od kilku miesięcy) używam dwóch, które w duecie są strzałem w dziesiątkę. Najpierw nakładam tusz marki Benefit a następnie poprawiam rzęsy tuszem marki Rouge Bunny Rouge. Efekt? Długie, pięknie rozczesane rzęsy.


Brwi podkreślam brązowym cieniem z Inglota 360.


Kreski na górnej powiece robię eyelinerem z Wibo (jest zdecydowanie najlepszy).


Dolną powiekę podkreslami kredkami miss sporty. Wewnątrz maluję białą kredką, natomiast z zewnątrz czarną.

To wszystko jeśli chodzi o codzienny makijaż. Na większe wyścia, kiedy chcę aby mój makijaż był mocniejszy i trwalszy wybieram dodatkowo puder transparentny Vichy Dermablend i korektor IsaDory. Obydwa produkty bardzo polecam szczególnie korektor, który "zwalcza" cienie pod oczami czy nieproszonych gości na naszych twarzach :)



Pomadkom poświęcę osobny post :)

Do następnego!

Black&grey

$
0
0
Hi!

Uwielbiam jesienne sukienki. Ta mimo, że trochę workowata (ale ja uwielbiam taki fason) to moim zdaniem prezentuje się naprawdę efektownie. Jej tył sprawia, że sukienka ma w sobie to coś. Zestawiłam ją z botkami na szpilce i granatowymi dodatkami (torebka i zegarek). Sukienka jest prosta, buty ozdobne, dlatego całość idealnie ze sobą współgra. Gdy zrobi się zimniej czarne, grube rastopy będą bardzo dobrym rozwiązaniem. Stylizacja bardziej na co dzień? Dodajemy większą torbę w stylu shopper bag i gotowe! Zostawiam Was ze zdjęciami :)













dress - sukienkowo
shoes - lulu.li
bag - parfois

Przypominam Wam o kodzie rabatowym 15% na kupno zegarków Daniel Wellington (klik). Kod rabatowy to "BFS".

Do następnego!

Mobile mix

$
0
0
Hi!

Dzisiaj mam dla Was mobile mix z ostatniego miesiąca :) Enjoy!

Instagram


Do 26 października w godzinach porannych możecie się poczęstować darmową kawą w McDonald's. Do wyboru mała czarna, biała i cappuccino ^^











Kazar










Uwielbiam jesień za dynię i przepyszne dania, które można z niej robić. Powyżej mój ulubiony krem <3









Neuf Bijoux

Do następnego!

Autumn...

$
0
0
Hi!

Uwielbiam taką ciepłą, słoneczną jesień! Mam nadzieję, że to nie ostatnie słoneczne zdjęcia i pogoda jeszcze długo pozwoli na robienie fotek bez okrycia wierzchniego. Jeśli chodzi o dzisieszą stylizację to jest... pastelowo! Jasne spodnie, pastelowa bluza, beżowe buty i ekologiczna torba tworzą razem wygodny, luźny i przyjemny dla oka look. Jak zwykle gdy robi się chłodniej ja przekonuje się do jasnych, pastelowcych urbań - trudno, będę je nosić zimą ^^ Zostawiam Was ze zdjęciami :) Enjoy!












jumper - fashionland
jeans - markowybutik
shoes - guess from schaffashoes
bag - mamajbags
sunglasses - rayban

Mam dla Was kod na darmową dostawę w sklepie Fashion Land (klik). Kod to "BEAUTY-FASHION-SHOPPING".

Do następnego!

Nowości

$
0
0
Hi!

Dzisiaj krótki przegląd nowości :)

Na pierwszy ogień idą buty...

Tommy Hilfiger from Schaffashoes


Guess from Bejeans

... a teraz czas na książkowe nowości :) Ok. Przyznaje się: jestem uzalezniona od książek i butów :)




Jest też kilka nowości kosmetycznych...


BeGlossy



... oraz kilka dodatków :)


W sklepie TK Maxx znajdziecie afrykańskie, ręcznie wyrabiane produkty z Ugandy. Cały dochód ze sprzedaży przeznaczony jest na edukację afrykańskich dzieci. Dobrze wiecie, że uwielbiam wspierać takie akcje i uważam, że to fantastyczna inicjatywa. Ja wybrałam kosz, w którym trzymam owoce. Oprócz koszy w różnych rozmiarach znajdziecie także wazy, wazony, bębny itd. Ceny zaczynają się od 30 zł. Warto pomagać!


Ray Ban from optyline.pl


Już dawno chciałam kupić filcową torbę, ale nigdzie nie mogłam znaleźć takiej, do której zmieściłby się mój laptop (plus oczywiście kobiece drobiazgi). Tym razem znalazłam odpowiednią i wiem, że to nie ostatnia torba z filcu w mojej szafie! :)


A jeśli lubicie gadżety to zajrzyjcie tutaj. Motywujące poszewki na poduszki to świetny pomysł nie tylko do naszej sypialni, ale także na prezent :)

Do następnego!

Mam swoje Idealia, a Ty?

$
0
0
Hi!

Dzisiejszy wpis powstał przy współpracy z marką Vichy, a wszystko to w ramach akcji Ideali. Ale nie głównie o kosmetyku będzie tu mowa a o marzeniach i celach. Każda z nas, kobiet ma swoje idealia. Na tym polega też kampania – chodzi o to, aby pokazać co dla nas jest najważniejsze, do czego dążymy i czym kierujemy się w realizacji marzeń. Oczywiście jeśli nasza skóra jest piękna to jeden problem z głowy ^^ w tym pomoże nam na pewno produkt Vichy. Sam krem jest bardzo fajny (pisałam już kiedyś o nim na blogu): lekka konsystencja, delikatna formuła i przyjemny zapach. Skóra jest po nim gładka i odżywiona. W ramach całej akcji chciałabym Was zaprosić do wzięcia udziału w aplikacji (klik), w której sama biorę udział – Wy też możecie!


Moje idealia to:

- bliskie mi osoby, na których mogę polegać, z którymi spędzam czas, z którymi się śmieje,
- wspólne pasje z narzeczonym np. bieganie, pokonywanie własnych słabości i wsparcie (to tylko jedna z wielu pasji, które mogę dzielić z miłością mojego życia a to jest naprawdę wspaniałe),
- podróże (te małe i te duże, nie tylko do odległych miejsc, także tych bliskich, co roku jadę w miejsce, w którym jeszcze nigdy nie byłam i nie ważne czy jest to miejscowość 5 km od mojego domu czy 2000).

Te trzy rzeczy sprawiają mi największą radość w życiu i dzięki nim jestem w 100% szczęśliwa.



Zasady, którymi kieruję się w realizacji marzeń:

- entuzjazm,
- wytrwałość i cierpliwość,
- praca nad sobą,
- wiara we własne możliwości i wiara w to, że dziś może się wydarzyć coś wspaniałego,
- wyrzucam z głowy słowo „dlaczego”, „nie”, „nie dam rady” i zastępuje je zwrotami „dlaczego nie”, „tak”, „tak, mogę to zrobić”,
- nigdy się nie poddaję, NIGDY!


Podziel się swoimi marzeniami (klik).

Do następnego!

Pepitka + recenzja prasownicy do ubrań

$
0
0
Hi!

Dzisiaj stylizacja i kilka słów o…. parownicy do ubrań. Ostatnio po dodaniu zdjęcia steamera zasypaliście mnie pytaniami, dlatego na wstępie kilka słów o tym fajnym gadżecie.



Parownica do ubrań marki Philips Steam&Go towarzyszy mi w zasadzie codziennie. Idealnie sprawdza się także na wyjazdy: jest mała dzięki czemu zmieści się do torby i nie zajmuje dużo miejsca. Jej użycie jest bardzo proste. Napełniamy mały zbiorniczek wodą, podłączamy do prądu, włączamy i w 45 sekund jest gotowa do użycia. Tutaj możecie zobaczyć krótki filmik. Prasowanie odbywa się w pionie po przyciśnięciu guzika (widoczny na zdjęciu). Już dawno przekonałam się do prasowania parą: szybsze i „zdrowsze” dla ubrań (nie tylko dla bluzek i sukienek z delikatnych tkanin, ale także dla koszul, płaszczy, marynarek itd.).



Prasownica bardzo dobrze prostuje wszelkie marszczenia, falbanki i odświeża ubranie. Wybierając steamer zaoszczędzimy sporo czasu. Ja osobiście nie lubię prasować żelazkiem, nie lubię rozkładać deski, dlatego najczęściej wybieram parownicę. Podsumowując dla mnie największym plusem jest to, że steamer jest mały i przenośny – można go wszędzie ze sobą zabrać i wystarczy chwila aby go podłączyć :) Znajdziecie go między innymi w Media Markt w cenie 349 zł. Jeśli chcecie zobaczyć jakie są kolory i inne modele zajrzycie tutaj.

Teraz czas na zestaw. Poniżej mam dla Was elegancką stylizację. Pepitka to klasyczny i ponadczasowy motyw. Dzisiaj występuje na spódniczce i świetnie współgra z prostymi dodatkami. Robi się już naprawdę chłodno więc wystarczy założyć grube, czarne rajstopy, ciepły płaszcz i stylizacja będzie odpowiednia na aktualną pogodę za oknem :) Enjoy!









jacket - reserved
top - zara
skirt - fashion land
shoes - h&m
bag - tamaris from sarenza.pl
necklace - neuf bijoux

Do następnego!

Jesień pełną parą

$
0
0
Hi!

Za oknem ciemno, zimno, w ręce gorące kakao z cynamonem a w tle spokojna muzyka. Uwielbiam taką jesień :) Uwielbiam też weekendy, kiedy nie myślę o nadchodzącym tygodniu, nie zaglądam do maili, czas leci na rozmowach z najbliższymi, czytaniu książki, spacerach z Boją... po prostu totalny luz. Wszystko wskazuje na to, że jesień przyszła już na dobre a lada chwila zawita do nas zima. Tak, tak pewnie już za bardzo wybiegam w przyszłość, ale osobiście uwielbiam klimat Świąt. Do grudnia jeszcze trochę czasu, ale już nie mogę się doczekać wszelkich świątecznych ozdób, zapachu pierniczków, mandarynek i... ŚNIEGU a Wy?

Wróćmy jednak do zestawu, ktory dla Was przygotowałam. Utrzymany jest w mocno jesiennym klimacie. Ciepły, gruby sweter (w sumie mój ulubiony), wełniany płaszcz i botki. Jest prosto, ciepło i wygodnie, ale nie aż tak klasycznie. 

Jakiś czas temu podrzuciliście mi pomysł, aby zapowiadać posty, które pojawią się w tygodniu. Czasami planuję je z wyprzedzeniem, czasami są spontaniczne. Niemniej mogę Was poinformować, że w nadchodzącym tygodniu pojawi się recenzja książek, stylizacje, wpis dotyczący domowego sprzętu do ćwiczeń jaki posiadam, a także mała wycieczka po Luwrze. Możliwe, że pojawią się jeszcze inne notki :) Tymczasem zostawiam Was z dzisiejszą stylizacją. Enjoy!












coat - mosquito
pants - only from domodi
shoes - bayla
jumper - sheinside
sunglasses - rayban from optyline.pl
necklace - neuf bijoux

Do następnego!

Recenzja trzech poradników i jednego "szalonego dziennika"

$
0
0
Hi!

Ktoś ostatnio zadał mi pytanie na co wydaję najwięcej pieniędzy. Odpowiedź jest jasna: na książki! Uwielbiam czytać i uważam, że czytanie niesamowicie rozwija umysł i wyobraźnię. Lista książek, które chcę Wam zrecenzować rośnie i rośnie od literatury faktu, przez biografie, reportaże podróżnicze, książki akcji, horrory po poradniki czy książki kucharskie. Postanowiłam, że częściej będą pojawiać się na blogu recenzje i tak dzisiaj zaczynam od PORADNIKÓW i jednego "szalonego dziennika". 


"Poradnik przetrwania w życiu", Bear Grylls.

Większości z nas postać Grylls'a kojarzy się z niesamowitą odwagą i umiejętnością przeżycia w dzikich warunkach. W tej książce jednak wciela się on w postać naszego osobistego trenera charakteru, przywołując sytuacje ze swojego życia i pokazując, że ciężką pracą oraz odpowiednią motywacją można osiągnąć wszystko. Z książki dowiemy się między innymi dlaczego Bear Grylls dwukrotnie starał się o przyjęcie do SAS, jakie znaczenie miała determinacja w powstaniu KFC, dlaczego budzika nie nazywać po imieniu a także przeczytamy masę naprawdę pozytywnych rad, które warto wykorzystać w życiu. To jedna z tych pozycji, którą przeczytasz w jeden wieczór. Bardzo dużo krótkich rozdziałów, przykłady z życia i fajny motywacyjny kop. 



cena: 39,90 zł / empik

"Żyj zdrowo i aktywnie z Anną Lewandowską", Anna Lewandowska.

Przyznam szczerze, że nie miałam w planach zakupu tej książki. Zresztą postać Anny Lewandowskiej nigdy do mnie jakoś nie przemawiała. Niemniej gdy natknęłam się na tę pozycję w sklepie coś mnie tknęło aby ją kupić. Po przeczytaniu stwierdzam, że z Ani bardzo fajna babka a ta ksiązka jest warta uwagi. Podzielona jest na trzy "filary": jedzenie (w tym naprawdę bardzo fajne i proste przepisy), równowaga wewnętrzna i sport. Dowiemy się z niej wielu informacji na temat odżywiania, odpowiedniej diety czy ćwiczeń. Jest też kilka motywujących słow (co osobiście uwielbiam) oraz zestawów ćwiczeń. Bardzo dużym plusem jest szata graficzna i estetyczne, ładne zdjęcia. 




cena: 39,90 zł / empik

"Wakacje za poł ceny", Anna Kłossowska.

Uwielbiam ksiażki pod patronatem National Geographic. Uwielbiam ich styl, papier i dużą ilość zdjęć. Tym razem polecam Wam przewodnik, który pokaże jak bez wielkich nakładów finansowych podróżować po świecie. W środku znajdziemy sporo naprawdę przydatnych informacji (gdzie szukać, koszty, w jakich krajach) na temat noclegów, środków transportu, dokumentów, promocji, liń lotniczych i wielu innych aspektów. W dodatku w książce znajdziemy też opisy różnych wspaniałych miejsc wraz ze zdjęciam i adresami stron z noclegami. Goa? Zanzibar? Dzikie wybrzeże RPA? Spróbuj! To naprawdę fajna pozycja dla ambitnych podróżników! :)



cena: 34,90 zł / empik

Na koniec światowy bestseller Keri Smith "Zniszcz ten dziennik".

Jest to książka, którą mamy po prostu zniszczyć - ale nie w byle jaki sposób. W środku, na każdej stronie jest zadanie do wykonania. Pozwala to uwolnić naszą kreatywność i wyładować emocje. Musimy bowiem znaleźć sposób aby zamrozić stronę, zmoczyć ją, pisać lewą ręką, połączyć linie itd. Uważam, że jest to genialna pozycja dla osób kreatywnych. Po wygiętej okładce i zagięciach widać, że mój dziennik powoli ulega destrukcji :)



cena: 29,99 zł / empik

Do następnego!

BeCasual

$
0
0
Hi!

Dzisiaj ciepły, jesienny zwyklak. Chociaż od poniedziałku w Poznaniu mamy piękną i słoneczną jesień to miniony tydzień niestety do takich nie należał. Na chłodny i pochmurny dzień wybrałam proste rozwiązanie, aby nie marznąć a wciąż czuć się elegancko i komfortowo.

Buty i bluza pochodzą ze sklepu bejeans, w którym znajdziecie produkty marek takich jak Lee, Guess, Vagabond, Pepe Jeans, Levi's i wiele innych. BeJeans to nie tylko sklep, ale też pewna idea, która promuje trendy takie jak BeSexy, BeCasual, BeStreet, BeRebel. Ja do swojej stylizacji wybrałam kwiatową bluzę Pepe Jeans i metaliczne trampki Guess, które idealnie wpisują się w styl BeCasual - taką też stylizację prezentuę :) Na koniec chciałabym Was zaprosić do wzięcia udziału w konkursie, który wiąże się z poszukiwaniem własnego pomysłu na "BE" - klik.

Tymczasem zostawiam Was ze zdjęciami a sama uciekam pod kołdrę z gorącą herbatą i książką :) Enjoy!









blouse - pepe jeans from bejeans.pl
shoes - gues from bejeans.pl
pants - zara
jacket - topubrania
bag - kazar from domodi

Do następnego!
Viewing all 983 articles
Browse latest View live