Dzisiaj mam dla Was kolejny post w ramach współpracy z liniami lotniczymi Emirates. Tym razem kilka słów o tym… jak przygotować się do dalekiej podróży. Zdradzę Wam o czym należy pamiętać przed wyjazdem, powiem co znajduje się w mojej apteczce podróżnej, oraz zaproponuje kilka fajnych dodatków, które ułatwią życie podróżnika. To co, gotowi? Zaczynamy!
Dla niektórych powyższe wskazówki mogą być dosyć banalne, ale to niezwykle istotne, aby przed wyjazdem sprawdzić datę ważności paszportu. W większości krajach paszport musi być ważny co najmniej 6 miesięcy od daty przybycia do kraju czy też powrotu – informacje na ten temat uzyskacie tutaj.
Druga sprawa, to wizy. Nie wszędzie są potrzebne, na przykład podróżując do Dubaju nie będziecie ich potrzebować (zagadka mojego wyjazdu już chyba rozwiązana ^^), ale lepiej się upewnić, czy aby na pewno nie potrzebujemy takiego dokumentu. My w swoich paszportach mamy już wizy do Mauretanii i do USA. Niedługo natomiast czeka nas wyrobienie wizy do Kambodży.
Przed wyjazdem w egzotyczne miejsce warto udać się również do lekarza medycyny podróży. Na pewno w Waszym mieście znajduje się przynajmniej jedna taka poradnia. Dlaczego jest to istotne? Lekarz opowie Wam o wszystkich zagrożeniach jakie na was czyhają, powiem wam o wszelkich środkach ostrożności, poleci jakie szczepienia należy zrobić (w niektórych krajach obowiązują poszczególne szczepienia i należy mieć ze sobą żółtą książeczkę szczepień, aby dostać się do danego kraju), a także zapisze ewentualne leki dostępne tylko na receptę np. leki przeciwmalaryczne.
Przed każdym wyjazdem sprawdzam po kilka razy czy mam ze sobą:
– paszport,
– kopię paszportu (!),
– żółtą książeczkę szczepień,
– karty pokładowe na samolot,
– apteczkę.
Nie ruszam się również bez żeli antybakteryjnych, które naprawdę potrafią uratować życie oraz nawilżających chusteczek dla dzieci. Przejdźmy jednak do apteczki, która jest dla mnie niezwykle istotna. Nie ukrywam, że podczas wyjazdu do Afryki kilka rzeczy naprawdę się przydało i z doświadczenia wiem, że jeśli chodzi o apteczkę to zawsze warto liczyć na siebie (niekoniecznie na lokalne apteki – nawet jeżeli jedziemy do rozwiniętych państw. Lepiej polegać na naszych, sprawdzonych lekach) ^^.
Co zatem znajduje się w mojej apteczce?
– obowiązkowo PEROXYGEL czyli woda utleniona w żelu (idealna na gorący klimat),
– maść z jodyną na rany i poparzenia,
– fenistil na ukąszenia,
– tabletki na rozwolnienie laremid lub coś mocniejszego jak nifuroksazyd, który jest naprawdę skuteczny),
– tribiotic, czyli antybiotyk w postaci maści na wszelkie zakażenia skórne,
– leki przeciwmalaryczne (dostępne tylko na receptę),
– leki przeciwbólowe/rozkurczowe,
– leki na przeziębienie/gorączkę,
– plastry, bandaż
Aby zaoszczędzić miejsce, leki zawsze pakuje bez pudełka związując je gumką z ulotką – aby później wiedzieć jak je stosować. Apteczka jest wypchana, ale jestem gotowa na każdą ewentualność. UWAGA!!! Są jeszcze dwie niezwykle istotne rzeczy. Jeżeli udajemy się w tropiki, to warto zaopatrzyć się w preparat na komary. Niestety nasze polskie produkty na nic się przydadzą w dżungli. Najlepiej kupić coś na miejscu, lub wcześniej zaopatrzyć się w produkt na komary tropikalne. Warto również mieć ze sobą elektrolity do rozpuszczenia w wodzie. Nas w Afryce postawiły na nogi po dosyć mocnym zatruciu, a i na upały się przydadzą.
Ostatnią już rzeczą bez której się nigdy nie ruszam są wysokie filtry! Zdaję sobię sprawę, że opalenizna jest fajna, ale podczas egzotycznych wyjazdów kremy z filtrem, to obowiązek. Tak samo jak nakrycie głowy – jeżeli Wasza babcia zawsze powtarzała, że macie na plaży założyć czapkę to… miała rację! Nie należy tego lekceważyć. Jeżeli już jesteśmy przy temacie ubrań, to podczas pakowania warto zrobić selekcję. I później jeszcze jedną, a tuż przed wyjazdem ostatnią. Gwarantuję, że jeżeli wybieracie się w egzotyczne miejsce, to większość rzeczy będzie i tak leżeć w plecaku/walizce i nawet ich nie założycie.
Podczas dalekich i długich podróży liczy się każdy kilogram a miejsce w walizce, w plecaku jest na miarę złota :) I tutaj z pomocą przychodzą dodatki, o których chcę Wam wspomnieć. Moim absolutnym odkryciem są woreczki, które pomagają utrzymać porządek podczas każdego wyjazdu. Wyobraźcie sobie, że wybierając się do Afryki mieliśmy tylko jeden duży plecak (na dwie osoby) do 20 kg! Podobnie było z wyjazdem do Nowego Jorku – chociaż tam limit był 30 kg (ale przecież lecieliśmy na Fashion Week!!!). Już wiem, że podczas pakowania walizki na najbliższy wyjazd również będę musiała zostawić w niej trochę luzu – nie odmówię sobie przecież odwiedzenia Dubai Mall, największego centrum handlowego na świecie (na szczęście linie Emirates to przewidziały i pozwalają bezpłatnie nadać bagaż o wadze 30 kg w klasie ekonomicznej i 40 kg w klasie biznes). W każdym razie dobra organizacja podczas pakowania to podstawa, a takie woreczki pozwalają utrzymać porządek. Śmieszna sprawa z woreczkiem na strój kąpielowy. Kiedyś z mężem byliśmy na wakacjach. Tuż przed wyjazdem wybraliśmy się na basen i niestety… spodenki do kąpania mojego męża zostały w łazience – zostawił je tam, aby wyschły przed wyjazdem (nie chciał pakować mokrych do walizki). Jak widzicie to są drobnostki, ale bardzo przydają się w podróży. Ja przygotowałam dla Was kilka propozycji, które znajdziecie w sklepie online Emirates.
pokrowiec na gadżety elektroniczne – klik / kosmetyczka – klik / worek na buty – klik /Worek na bieliznę, ubrania – klik / worek na (mokry) strój kąpielowy – klik
Mam nadzieję, że moje małe porady są praktyczne i przydatne. Jeżeli macie pytania piszcie w komentarzach – na wszystkie odpowiem :) A tymczasem przygotowałam dla Was jeszcze jeden mały kolaż z fajnymi dodatkami podróżnika.
1. walizka – klik/ 2. zawieszka do bagażu – klik/ 3. etui na paszport – klik / 4. kłódka do bagażu – klik / 5. torba – klik / 6. notes podróżnika – klik / 7. zawieszka do bagażu – klik / 8. notes podróżnika – klik
Do następnego!
Post BFSxEMIRATES / Jak przygotować się do dalekiej podróży pojawił się poraz pierwszy w Beauty Fashion Shopping.